- Sporty walki to ciężka praca i poświęcenie, zwłaszcza w tak młodym wieku. Dlatego cieszę się, że trud treningów przyniósł dziewczętom zwycięstwo. Cieszę się z wygranych i radości młodych sportowców. Jednocześnie dziękuję za wspaniałą promocję naszego miasta podczas mistrzostw Europy – czytamy w liście gratulacyjnym skierowanym do ekipy Sieradzkiego Klubu Karate Kyokushinkai przez prezydenta Pawła Osiewałę.
Szczególne słowa uznania skierowane były do 12-letniej Zuzanny Duch. Młodziutka zawodniczka, dla której był to debiut w wielkich zawodach, przywiozła z Estonii złoty medal. Nie był to jedyny sukces sieradzkich sportsmenek w 29. edycji mistrzostwach rozegranych w mieście Kothla-Jarve. Łącznie zdobyły aż pięć medali. 14-letnia Ida Wajgelt wywalczyła dwa srebrne krążki, a brązowe dołożyły 13-letnia Kinga Tokarska oraz – już w kategorii seniorów – 22-letnia Iga Wajgelt. Na słowa uznania zasłużyła również Weronika Łojewska, która dosłownie otarła się o podium zajmując czwarte miejsce.
- To sporty walki, gdzie nigdy nie da się przewidzieć zwycięzcy. Na mistrzostwa dziewczyny pojechały jednak nieprzypadkowo, solidnie na to zapracowały. I jak widać z zadania wywiązały się na szóstkę – _chwali swoje podopieczne Robert Wajgelt, główny szkoleniowiec Sieradzkiego Klubu Karate Kyokushinkai i trener kadry narodowej Polski dla podkreślenia zaangażowania zawodniczek wyjawiając, że dla złotej medalistki każde wyjście na matę i zejście oznaczało łzy emocji.
- Przed walką były to łzy strachu i niepewności, a po potyczce zadowolenia – precyzuje już całkowicie wyluzowana Zuzanna Duch, na co dzień uczennica Szkoły Podstawowej nr 6 w Sieradzu, która karate kyokushinkai trenuje od trzech lat. _– To dzięki rodzicom, którzy chcieli bym zajęła się sportem. Cieszę się z tego, bo karate daje mi ruch, precyzję, no i zadowolenie z sukcesów.
12-latka mierzy wysoko, marzy jej się bowiem teraz złoty medal, ale już mistrzostw świata. W zawody tej rangi celują także kolejne medalistki Ida i Iga Wajgelt. Siostry z uśmiechem zapewniają, że – z racji trenujących karate rodziców – nie mogły nie trafić do tej dyscypliny. – To nasze całe życie. Już jak się tylko urodziłyśmy, byłyśmy na sali treningowej. Z karate jesteśmy więc związane od zawsze i na zawsze. To jest coś, co kochamy – _podkreślają Ida, uczennica Gimnazjum nr 3 w Sieradzu oraz Iga - studentka Wyższej Szkoły Informatyki i Umiejętności. _– Co nam daje karate? Jest satysfakcja, można zadbać o zdrowie i sylwetkę, no i powalczyć o medale.
Sieradzkie zawodniczki prócz listu gratulacyjnego odebrały upominki od miasta. Natomiast prezydent na pamiątkę otrzymał flagę Sieradza, którą klub zabrał do Estonii oraz koszulkę kadrowicza Polski.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?