Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabytkowe groby i grobowce na Cmentarzu Parafialnym w Sieradzu - ZDJĘCIA

Dariusz Piekarczyk
Zabytkowe groby i grobowce na Cmentarzu Parafialnym w Sieradzu
Zabytkowe groby i grobowce na Cmentarzu Parafialnym w Sieradzu Fot. Dariusz Piekarczyk
Na Cmentarzu Parafialnym w Sieradzu przy ulicy Wojska Polskiego snem wiecznym śpią całe pokolenia mieszkańców miasta i ziemi nadwarciańskiej. Ziemia przytuliła także i tych, których życiowe losy rzuciły na Wartę i zostali tu na zawsze, jak choćby Rosjanie będący tu przed rokiem 1914.

Na nekropolii pozostało po byłych mieszkańcach tej ziemi wiele nagrobków i grobów, często niepowtarzalnych, urokliwych, takich jak dziś w dobie chińskiego sztucznego marmuru, dziś już się nie spotyka. Wiele z nich chyli się jednak ku upadkowi.

Ojczyzna to ziemia i groby,
Narody tracąc pamięć, tracą życie.
(Ferdynand Foch)

Milowymi krokami zbliża się dzień 1 listopada, dzień Wszystkich Świętych: ogniki zniczów i kwiaty na grobach, szelest opadłych liści i smutek, a raczej melancholia i pamięć o tych, którzy odeszli. Odeszli, ale są przecież obecni pośród nas tym, co stworzyli i przekazali. Ich groby to kotwica naszej rodzinnej i narodowej pamięci.

W przeszłości w każdym mieście zmarłych chowano w kryptach świątyń oraz na przykościelnych cmentarzach. W naszym regionie dopiero na początku XIX wieku zakładano nekropolie poza obszarem zabudowy miasta. Sieradzki cmentarz usytuowany przy trakcie warckim uroczyście poświęcono 22 listopada 1824 r. Spoczywają na nim ludzie, którzy swoją działalnością zasłużyli na biogramy w słownikach biograficznych, a nawet są bohaterami książek. Jednak większość z nich, pomimo swoich osiągnięć i dokonań pozostaje dziś zapomniana. Chcąc ich ocalić od zapomnienia, odbyliśmy wędrówkę po starej sieradzkiej nekropolii.

Stary cmentarz w Sieradzu przy ul. Wojska Polskiego należy do największych i najbardziej urokliwych w naszym regionie. Najstarsze nagrobki znajdują się w pobliżu głównego wejścia i wokół drewnianego kościółka św. Ducha. Po całym cmentarzu rozproszone są mogiły tych, którzy walczyli przeciwko zaborcom i najeźdźcom, lub oddali swoje życie za Ojczyznę. Chodząc alejkami najstarszej kwatery sieradzkiej nekropolii co krok napotykamy na mogiły znanych, a dziś już zapomnianych sieradzan. Szkoda tylko, że wiele z nich niszczeje, bowiem wymarli już potomkowie, albo wyjechali daleko w świat.

Tuż przy bramie głównej znajduje się wyniosły grobowiec rodziny Prus - Chudzińskich i Wilczyńskich, a na jednej z jego ścian żeliwna tablica informuje, że spoczęła tutaj w 1866 r. Maria z Nowakowiczów Kryszka. Z kolei na bocznej ścianie grobowca możemy przeczytać, że doczesne szczątki Prus – Chudzińskich zostały przeniesione w 1958 r. z krypty grobowej przy sieradzkiej farze. Stało się tak dlatego, bowiem ich dawna krypta grobowa została zamieniona na kotłownię! Dopóki żył niezapomniany infułat Apolinary Leśniewski dbał o ten grób, a nawet zapalał przy nim świeczki. Dziś grobowiec ten dotknął ząb czasu, a nade wszystko przyroda, na jego szczycie rośnie brzoza. Jeszcze do niedawna można było podziwiać monumentalny grobowiec rodziny Godzińskich, z misternie wykonaną urną na zwieńczeniu. Dziś grób ten jest zrujnowany. W jego pobliżu w 1932 r. został pochowany dyrektor sieradzkiego szpitala Antoni Schrőder, którego grób zdobi piaskowcowy nagrobek z płaskorzeźbą anioła śmierci. U dołu możemy dziś tylko odczytać napis: K. Tetmajer. A była tam piękna sentencja tego poety, dziś nieczytelna: Oto już wszedł w tę ciszę i spokojność wieczną, gdzie nic więcej nie łamie, nic więcej nie boli…
Każdy przechodzień zwróci uwagę na grób braci Horky: Kazinka, Stasinka i Józinka, którzy zmarli w 1913 r. w ciągu tygodnia w okresie epidemii dyfterytu. Ich matka Stanisława (1879-1943) cały swój majątek zapisała sieradzkim siostrom urszulankom. Dziś na tym grobie umieszczono kartkę wzywającą do stawienia się w parafii. Podobne kartki umieszczono na wielu zabytkowych nagrobkach, nawet w dawnej kwaterze prawosławnej na grobie Stefana Saddijewicza Bukara zm. w 1904 r., czy grobie wieloletniej gospodyni ks. Leśniewskiego, Bronisławy Osińskiej. Włodzimierz Dymitrowicz (1847-1931) przez wiele lat był sieradzkim mierniczym przysięgłym (dziś są to geodeci). Za udział w Powstaniu Styczniowym sam marszałek Piłsudski odznaczył go Krzyżem Niepodległości z Mieczami.
Szkoda, że tak zacna nekropolia, o której już w latach międzywojnia pisał ks. Walery Pogorzelski, że to jest „Campo Santo” – święte pole sieradzkie, wymaga pilnych prac renowacyjnych przy najstarszych nagrobkach. Co na to sieradzki PTTK, Towarzystwo Przyjaciół Sieradza czy Fundacja na Rzecz Wspierania Kultury Miasta Sieradza, które ochronę dziedzictwa kulturowego mają na swoich sztandarach? Będąc w nadchodzące święta na sieradzkiej nekropolii, nie zapominajmy o nich! Zmówmy przy tych grobach „Wieczny odpoczynek”, połóżmy chryzantemę i zapalmy symboliczną świeczkę.
Jan Pietrzak

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto