Wystawa prac Marcina Świtały w Galerii Teatr w Sieradzu. Autor jest samoukiem. Jest to jego debiutancka ekspozycja

Marcin Świtała – jak przedstawiają organizatorzy wystawy - urodził się 16 maja 1991 roku w Wieluniu, Od urodzenia mieszka w Złoczewie. - Swoją przygodę z malarstwem rozpoczął od najmłodszych lat. Wprawdzie nie kończył szkoły plastycznej, ale do wszystkiego podochodził z cierpliwością i determinacją, starając się uzyskiwać jak najlepsze efekty w swoich pracach. Swoją twórczość malarską traktuje jako hobby i sposób wyrażania swoich emocji. Inspiracją w jego pracach są kolory, dzięki którym może opisać charakter danej osoby. I przedstawić ją w innym świetle niż do tej pory oraz wydobyć jej naturalne piękno.
Mieszkaniec Złoczewa jest samoukiem. Na wystawę – jak sam mówi - trafił wycinek jego twórczości. Skąd wzięły się jego artystyczne zainteresowania? – Od dzieciństwa. Tym impulsem, by zająć się tym poważniej, było kółko plastyczne w Miejskim Ośrodku Kultury w Złoczewie. Tu rozwinąłem swoje umiejętności i pasja tworzenia została we mnie na dłużej. I mam zamiar rozwijać się dalej – odpowiada autor wyjawiając, że być może w przyszłości obecne hobby przerodzi się w prawdziwą karierę artystyczną.
Ulubiona tematyka złoczewianina to mieniące się żywymi kolorami portrety. – Malowanie daje mi radość i spokój – _zapewnia przyznając, że tremy przed pierwszą wystawą nie brakowało, ale nie w obawie przed krytyką. _– Potrafię się pogodzić z nieprzychylnymi ocenami. Nie mam z tym problemu. Każdemu może przecież podobać się coś innego. Z chęcią słucham wszelkich uwag.
Wystawa w Galerii Teatr Sieradzkiego Centrum Kultury (ul. Dominikańska 19) potrwa do 25 kwietnia.