Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypożyczyłeś i nie oddałeś - uważaj, biblioteki mają windykatorów

Paweł Patora
Wypożyczaj i czytaj jak najwięcej, ale pamiętaj, że jeśli nie oddasz książki w terminie, może cię spotkać surowa kara
Wypożyczaj i czytaj jak najwięcej, ale pamiętaj, że jeśli nie oddasz książki w terminie, może cię spotkać surowa kara
Blisko 1,5 tys. zł zażądała Śląska Agencja Finansowa Windykacja od 21-letniej łodzianki za nieoddanie w terminie książki wypożyczonej blisko pięć lat temu. Książkę Marii Ginter pt. "Galopem na przełaj" Katarzyna S.

Blisko 1,5 tys. zł zażądała Śląska Agencja Finansowa Windykacja od 21-letniej łodzianki za nieoddanie w terminie książki wypożyczonej blisko pięć lat temu. Książkę Marii Ginter pt. "Galopem na przełaj" Katarzyna S. wypożyczyła z filii Miejskiej Biblioteki Publicznej Łódź-Polesie. Twierdzi, że ją oddała, jednak w bibliotece nie ma śladu zwrotu.

- Już dawno chcieliśmy zapłacić równowartość tomu, ale w bibliotece mężowi powiedziano, że trzeba oddać książkę, a nie pieniądze - mówi matka dziewczyny. - W antykwariatach książki tej nie znaleźliśmy, wznowień nie było, a wydawnictwo już nie istnieje. Najbardziej bulwersująca jest jednak kwota kary - 1.491,33 zł. Przecież ta książka to nie żaden biały kruk. Może kosztować jakieś 30 zł. Istotnie. Na aukcji internetowej jest właśnie wystawiona za 35 zł plus 5 zł kosztów przesyłki.

Tak duża kara wynika z regulaminu Miejskiej Biblioteki Publicznej Łódź-Polesie: za każdą dobę przekroczenia terminu zwrotu książek pobiera się złotówkę od jednego woluminu. Od czytelnika, który przez 5 lat nie oddał dwóch książek, firma windykacyjna żąda 3,5 tys. zł.

W pozostałych miejskich bibliotekach dzielnicowych kara ta wynosi 10 gr za każdą dobę opóźnienia. Tyle samo trzeba płacić w Wojewódzkiej Bibliotece Pedagogicznej. W Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej im. Piłsudskiego kara wynosi 20 gr za dzień spóźnienia. Biblioteka Uniwersytetu Łódzkiego w ogóle nie pobiera opłat za przetrzymanie książek. Za takie przewinienie karze okresowym wstrzymaniem wypożyczeń. W Bibliotece Głównej Politechniki Łódzkiej kara za dzień przetrzymania książki wynosi 3 gr, ale łącznie nie może przekroczyć 25 zł.

Dlaczego w bibliotece na łódzkim Polesiu trzeba płacić tak dużo? - Wysokość kary ustanawia dyrektor biblioteki - mówi Joanna Santi-Leszczyńska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej Łódź-Polesie. - Jest to zgodne z prawem.

Rzeczywiście, ustawa o bibliotekach z 28 lipca 1997 r. mówi, że "opłaty mogą być pobierane (...) za niezwrócenie w terminie wypożyczonych materiałów bibliotecznych". Jednak o wysokości tych opłat milczy.

- Kara powinna być dolegliwa - oświadcza dyrektor Santi-Leszczyńska. - Nie możemy chronić osoby, która dokonuje wykroczenia, jakim jest przetrzymanie książki. Czytelnik popełnia je na własne życzenie. Termin zwrotu książki może przecież przedłużać dowolną liczbę razy. Staram się uwzględnić sytuację materialną człowieka. Kwota należności może być negocjowana. Muszę jednak chronić księgozbiór, który jest mieniem samorządowym.

Pani dyrektor twierdzi, że już dwa lata wcześniej zgłosiła się do niej firma windykacyjna, ale wtedy nie skorzystała z jej oferty; postanowiła dać szansę czytelnikom. Ogłosiła 4-miesięczną abolicję dla dłużników. Nie wszyscy skorzystali.

Trwająca od końca kwietnia windykacja prowadzona przez wyspecjalizowaną firmę daje rezultaty.

- Spośród 700 osób, które otrzymały wezwania do zapłaty, już 300 rozliczyło się z biblioteką - zapewnia dyrektor Santi-Leszczyńska.

Z usług firm windykacyjnych korzystają w Łodzi trzy spośród pięciu dzielnicowych bibliotek.

- Chociaż nie ma takiego prawa, które wyznaczałoby górną granicę kary za nieterminowe oddanie książki, to jednak oprócz prawa liczy się też dobra praktyka i obyczaj - mówi Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - Z tą sprawą można by iść do sądu i tam udowadniać, że opłata w wysokości 1 zł za dobę jest karą zbyt dużą w stosunku do poczynionej szkody, jaką jest przetrzymanie wypożyczonej książki.

Jeśli jednak sąd przyzna rację bibliotece, czytelnik zostanie dodatkowo obciążony kosztami procesu.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto