Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie 2020. Małgorzata Kidawa-Błońska zrezygnowała ze startu w wyborach [FILM]

jo
fot. Archiwum Polska press
Małgorzata Kidawa-Błońska zrezygnowała ze startu w wyborach prezydenckich. W piątek o godz. 10 odbędzie się posiedzenie zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej. Partia ma wybrać nowego kandydata, ma nim zostać prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

O swojej decyzji Małgorzata Kidawa-Błońska poinformowała w piątek tuż po godz. 9 w Sejmie. - Nie będę brała udziału w tych wyborach - powiedziała była już kandydatka Koalicji Obywatelskiej.

- Wiem, że ponoszę odpowiedzialność za to, co się wydarzyło, bo spadki sondażowe zostały spowodowane tym, że Polacy nie wiedzieli, czy biorę udział w tych wyborach, czy nie, ale dla mnie najważniejsze było ich zdrowie, bezpieczeństwo i to, żeby Polska ciągle była krajem demokratycznym, w sercu Europy, krajem europejskim - podkreślała Kidawa-Błońska. - Zawsze będę mówiła prawdę, nie licząc się z konsekwencjami, które mnie dotyczą, bo polityk musi być odważny. Musi myśleć o ludziach i mieć odwagę mówić nawet najtrudniejsze rzeczy - stwierdziła.

- Gdyby nie mój mocny głos i mówienie o bojkocie, te wybory w maju pewnie by się odbyły, a tak zauważono to, ludzie zaczęli o tym mówić, Kaczyński się zatrzymał, Senat i samorządowcy spowodowali, że mamy szanse na wolne i demokratyczne wybory. Mam nadzieję, że Polacy w takich wyborach wezmą udział - oceniła.

Od wczoraj media informowały, że Kidawa-Błońska ma zrezygnować z wyścigu o fotel prezydenta. Potwierdzały to też piątkowe wypowiedzi polityków PO.

- Platforma Obywatelska postawi w wyborach prezydenckich na Rafała Trzaskowskiego. Nie mam żadnych wątpliwości. To jest bardzo naturalny wybór - powiedział w TVN24 prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który przegrał z Kidawą-Błońską prawybory prezydenckie w PO. - Wybór w grudniu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej obciąża tych wszystkich, którzy wtedy podjęli taką decyzję. Teraz całe szczęście, że z tych złych decyzji potrafią się wycofać - podkreślił. - W polityce jest jak w sporcie. Zakładam, że Rafał Trzaskowski jest w stanie w tej chwili swoimi kompetencjami, świeżością, tym że odpowiada jego profil temu, jakie są oczekiwania wyborców, wygrać te wybory - mówił.

- Mamy przed sobą decyzję, czy (Kidawa-Błońska) chce kandydować w nowych wyborach czy nie - przyznał w radiu RMF Sławomir Neumann z PO. - Nikt nie będzie zastępował Małgorzaty Kidawy-Błońskiej wbrew jej woli. Małgorzata Kidawa-Błońska jest kandydatką PO. Tylko od jej osobistej decyzji zależy to, czy będzie chciała brać udział w nowych wyborach czy też nie - przekonywał.

- Wybory, które miały się odbyć 10 maja, się nie odbyły. Nie odbyły się dzięki determinacji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. To ona pierwsza miała odwagę powiedzieć, że wybory w takim czasie (...), przeprowadzane w taki sposób, jak chciał Jacek Sasin - są zwykłym oszustwem wyborczym - podkreślał Neumann.

Nie wszyscy w PO uważają, że partia powinna mieć nowego kandydata na prezydenta. - Jest taki fragment Ewangelii wg św. Mateusza, w którym są słowa „nie rzucajcie pereł przed wieprze”. Jestem głęboko przekonana, że polska polityka, polscy politycy, także komentatorzy, chyba nie są gotowi na Małgorzatę Kidawę-Błońską. Nie jesteśmy gotowi na polityka zupełnie uczciwego, który nie kalkuluje, nie kombinuje, tylko po prostu mówi jak jest - oceniła w TOK FM Izabela Leszczyna, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto