Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie 2020. Czy można żądać usunięcia danych osobowych od Poczty Polskiej?

Jolanta Zielazna
Jolanta Zielazna
Mariusz Gdesz
Poczta Polska dostała od Ministerstwa Cyfryzacji dane osobowe z rejestru PESEL. Co można zrobić? Czy można zażądać od Poczty Polskiej usunięcia swoich danych? Sprawdź!

Niezgodę na przetwarzanie swoich danych musisz wysłać do Poczty Polskiej, a nie do gminy. Niestety, w sprawie organizacji wyborów swoich danych zastrzec nie możemy. Ale ich przekazywanie musi odbywać się zgodnie z prawem.

Sprawdź koniecznie

W sieci krążą wzory pism, którymi podobno możemy zastrzec w gminie, by ta nie przekazywała naszych danych Poczcie Polskiej w związku z przygotowaniem wyborów korespondencyjnych. Niestety, dla gminnego czy miejskiego urzędnika nie są one wiążące. - Nasze żądanie jest tylko sygnałem dla gminy, że nie zgadzamy się na takie działanie - mówi Szymon Osowski, prezes Zarządu Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska. - Ale nie jest skuteczne z punktu widzenia prawa.

Właściwym adresatem sprzeciwu jest Poczta Polska.

Już w ubiegłym tygodniu Poczta Polska zażądała od gmin przekazania jej danych (w dodatku początkowo miały to być nieszyfrowane pliki!) wyborców w związku z organizacją wyborów prezydenckich 2020, które mają być wyłącznie korespondencyjne. Chodzi m.in. o imię i nazwisko, adres, PESEL. To dane, na udostępnianie których jesteśmy zawsze uczulani, by nie dostały się w niepowołane ręce! Kto nimi dysponuje może na nasze konto wziąć kredyt, chwilówkę, wpędzić nas w nie lada kłopoty.

Wybory korespondencyjne - dane poza naszą zgodą

Do urzędów miast wpływają też od mieszkańców maile, że nie zgadzają się na udostępnienie Poczcie Polskiej ich danych. - Zgodnie z prawem nie mogą sobie tego zastrzec - wyjaśnia Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia.

Rejestr i spis wyborców powstają z mocy prawa, mieszkańcy nie są pytani o zgodę. Zastrzec możemy coś, na co się zgodziliśmy.

Potwierdza to dr Paweł Litwiński z krakowskiej Kancelarii Barta Litwiński, specjalizującej się w prawie ochrony informacji. Jeśli chodzi o udostępnianie danych osobowych w związku z organizacją wyborów - nie mamy na to wpływu. - Jeśli odbywa się to w celu organizacji wyborów nie możemy danych osobowych zastrzec, zażądać ich usunięcia, zaprzestania przetwarzania itd. - mówi dr Litwiński. - Ale musi się to odbywać zgodnie z prawem.

Władze nie tylko dużych miast mówią, że nie ma podstaw do udostępnienia Poczcie Polskiej tych danych. Ustawa o wyborach korespondencyjnych nie została jeszcze uchwalona, znajduje się w Senacie. Gdyby teraz przekazali Poczcie dane, złamaliby prawo, za co w przypadku danych osobowych grożą wysokie kary nie tylko prezydentom czy burmistrzom, ale także urzędnikom.
W dodatku polecenie premiera dla Poczty, by zajęła się organizowaniem wyborów korespondencyjnych zostało wydane zanim odpowiednia ustawa weszła w życie.

Możesz zażądać od Poczty Polskiej usunięcia swoich danych, bo nie ma ona prawa do ich przetwarzania.

Także Krakowski Instytut Prawa Karnego w opinii dotyczącej przekazywania Poczcie Polskiej spisów wyborców w celu przeprowadzenia wyborów korespondencyjnym uważa, że polecenie to nie ma podstawy prawnej (w stanie prawnym na 23 kwietnia, kiedy samorządy otrzymały pismo.

Wybory 2020: Co zrobić, jeśli Poczta Polska dostała moje dane?

Niepokoisz się, że gmina przekazała Twoje dane Poczcie Polskiej? Dwa główne działania, które można podjąć, to:

  • zażądanie od Poczty Polskiej usunięcia swoich danych ze względu na brak podstawy prawnej do ich przetwarzania. Wniosek należy wysłać mailem na adres [email protected] (Panoptykon udostępnia WZÓR WNIOSKU),
  • skarga do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Można ją złożyć niezależnie od tego, czy Poczta rozpatrzy żądanie wycofania danych, a nawet wtedy, jeśli w ogóle nie wyśle się do Poczty wniosku o usunięcie danych. Złożenie skargi jest nieodpłatne (ZOBACZ SZCZEGÓŁY).

Sieć Obywatelska pyta gminy o dane

Organizacje pozarządowe (Fundacja Batorego, Sieć Obywatelka Watchdog, Panoptykon i Helsińska Fundacja Praw Człowieka) podpowiadają, co możemy zrobić, by Poczta nie wykorzystywała naszych danych. Po pierwsze - dowiedzieć się w gminie, czy udostępniła Poczcie Polskiej spis wyborców. Jeśli tak, to napisać do zarządu Poczty Polskiej wniosek o usunięcie danych. Można też powiadomić prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych o możliwości naruszenia naszych praw. I gminy, i poczta mają 30 dni na odpowiedź.

Dr Paweł Litwiński przestrzega jednak, by nie robić sobie fałszywych złudzeń. Przypomina, że w przypadku wyborów takie pismo do Poczty Polskiej nie będzie skuteczne. Z powodów, o których powiedział wcześniej. Może ono dotyczyć innego, nie związanego z wyborami wykorzystania i przetwarzania naszych danych przez Pocztę Polską.

Pytanie bowiem, co Poczta zrobi z naszymi danymi po wyborach?

Sieć Obywatelska Watchdog przygotowała i rozesłała do wszystkich samorządów w kraju pytanie, czy udostępniły Poczcie dane wyborców. - Odpowiedzi na bieżąco będą pojawiały się na stronie www.fedrowanie.siecobywatelska.pl - mówi Szymon Osowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wybory prezydenckie 2020. Czy można żądać usunięcia danych osobowych od Poczty Polskiej? - Gazeta Pomorska

Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto