Jednym z nich był 19-letni Marian Makota, dla którego – z przerwami - był to czwarty udział w roli kwestującego w Orkiestrze. - Do udziału zachęciła mnie siostra. Pamiętam, gdy chodziła do gimnazjum i zbierała pieniądze na jej rzecz. Od małego wiedziałem, że też będę chodził i pomagał – _wspomina zapewniając, że efekty akcji są widoczne. - Nie tylko w szpitalach, ale także w strażach pożarnych.
Anna Spętana, szefowa sztabu w SP nr 1 nie wątpi, że warto grać z Orkiestrą. - Niezaprzeczalnym faktem jest, że sprzęt kupiony dzięki tej akcji jest już chyba w każdym polskim szpitalu i osób, które miały okazję z niego skorzystać i wrócić do zdrowia, jest wielu – mówi podkreślając, że przeszkody, w tym roku w postaci pandemii, nie zniechęcają, a wręcz motywują do działania. - Jeśli tylko się pojawiają - – co już wiemy z doświadczenia – to Orkiestra gra jeszcze głośniej –_ zapewnia z uśmiechem.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?