W gminie Warta z niepokojem patrzą na wały przeciwpowodziowe. Są one osłabione, bo zagnieździły się w nich bobry.
Stabilizuje się za to sytuacja na Nerze w Poddębicach, gdzie jeszcze kilka dni temu był przekroczony stan ostrzegawczy. Teraz woda w tym miejscu systematycznie opada.
W związku z przekroczeniem stanu ostrzegawczego na rzece w Sieradzu, w powiatowym centrum zarządzania kryzysowego wzmożono czujność.
- W sobotę i niedzielę będziemy pilnie przyglądali się sytuacji. Jesteśmy w stałym kontakcie z przedstawicielami sieradzkiego magistratu oraz Urzędu Gminy w Burzeninie - mówi Roman Dąbek z PCZK w Sieradzu. - Mimo że do osiągnięcia stanu alarmowego w samym Sieradzu brakuje ponad 20 cm, jesteśmy w stanie gotowości. I będziemy natychmiast reagowali. Nie wiadomo, jaka będzie aura. Duży deszcz może spowodować gwałtowny wzrost poziomu rzeki.
W gminie Warta wysoki poziom rzek spowodował zalanie pól. Taka sytuacja występuje m.in. w okolicach wsi Kamionacz i Nobela, przez które przepływa Niniwka.
- Warta jest obwałowana, więc na razie nie ma zagrożenia powodziowego. Stale jednak sprawdzamy, jaki jest stan rzeki. Niestety, nie mamy dokładnych pomiarów, bo nie ma wodowskazu przy moście. O jego przywrócenie staramy się od dawna - mówi Sławomir Janczak, wiceburmistrz Warty. - Może wreszcie się doczekamy, bo jest konieczny.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?