Włamał się i upił. Przez dwa dni wypił trzy butelki alkoholu. 40-letni mężczyzna ma zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi za to do 10 lat pozbawienia wolności. Amator trunków został złapany w gminie Klonowa.
Wybił okno, wszedł do domu i... trafił na dobrze zaopatrzony barek
Zamiłowanie do trunków zgubiło 40-letniego włamywacza, który po wybiciu szyby dostał się do jednego z domów na terenie gminy Klonowa. Właściciele posesji wyjechali na dłuższy zagraniczny pobyt. Mężczyzna stwierdził, że posesja jest chwilowo opuszczona, a domowy barek wypełniony alkoholem. Postanowił więc na jakiś czas zamieszkać w domu. Przez ten czas „zaopiekował” się domowym barkiem i lodówką. W ciągu dwóch dni zdążył opróżnić trzy butelki alkoholu o różnej pojemności. Jak powiedział policjantom po wypiciu alkoholu szedł spać, a gdy się budził ponownie sięgał po butelkę. Noc spędził w policyjnym areszcie.
Jak informuje KPP w Sieradzu włamywacz został przyłapany przez członków rodziny właścicieli posesji. Według ich relacji co dwa dni wieczorem przyjeżdżali do gospodarstwa na rutynową kontrolę. Gdy wjechali na podwórko zauważyli oparty o ścianę rower, a po chwili wybitą szybę w jednym z okien. Kiedy weszli do domu włamywacz się obudził. 40-latek stwierdził, że nie wie jak się dostał do środka. Deklarował, że pokryje wyrządzone straty.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?