18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warta Sieradz dostała pomoc. Był cud, bo wsparcie okazało się dwa razy większe niż planowano

Paweł Gołąb
Warta Sieradz dostała pomoc. Był cud, bo wsparcie okazało się dwa razy większe niż planowano
Warta Sieradz dostała pomoc. Był cud, bo wsparcie okazało się dwa razy większe niż planowano Fot. Paweł Gołąb
Warta Sieradz dostała pomoc. Piłkarskiemu klubowi sportowemu władze miasta postanowiły rzucić finansowe koło ratunkowe. Jeśli mówi się, że na boisku potrzebne są nie tylko umiejętności, ale i szczęście, to sieradzkim piłkarzom fortuna sprzyjała podwójnie. Decyzja wsprawie przyznania im funduszy, które pozwolą na dalsze funkcjonowanie, została podjęta podczas sesji zwołanej na poniedziałkowe popołudnie. Do tego Warta dostała dwa razy więcej niż to wstępnie zaproponował radnym prezydent.

Warta Sieradz dostała pomoc. Pieniądze na wsparcie klubu, gdy pojawił się apel o przekazanie funduszy z racji jego trudnej sytuacji finansowej, znaleziono w oszczędnościach uzyskanych na obsłudze zadłużenia miasta. Z tego źródła postanowiono przekazać trzecioligowemu klubowi, który w połowie piłkarskiego sezonu plasuje się w czubie tabeli, 50 tys. zł dostrzegając w tym dobrą promocję miasta.
- Bez pomocy samorządu nie będziemy w stanie dalej funkcjonować – argumentował prezes Warty Sieradz i jego główny sponsor Piotr Haraszkiewicz wyliczając, że zadłużenie wobec skarbówki i innych podmiotów to łącznie 80 tys. zł, a kilkanaście kolejnych wobec piłkarskiego związku. - Te pieniądze pozwolą nam na odblokowanie konta i staranie się o fundusze na przykład w konkursach ogłaszanych przez miasto. Inaczej będę musiał zamknąć klub, bo kolejnego roku nie będę w stanie go utrzymać.
Prezes wyliczał, że utrzymanie trzecioligowego klubu to spore wydatki, na co składają się nie tylko koszty opłacenia trenera czy piłkarzy (zarząd pracuje społecznie), ale i rejestracji zawodników (1,5 tys. zł) czy przejazdu sędziów (1,5-2 tys. zł za mecz). - A planując działanie na kolejny rok musimy się opierać na obietnicach. A w tym mieliśmy z jednego źródła otrzymać 100 tysięcy złotych, a dostaliśmy o 40 tysięcy złotych mniej – wylicza prezes, ale i bijąc się we własne piersi przyznając, że na zadłużenie złożyć się mogły i ambitne założenia przyjęte przed sezonem.

Warta Sieradz dostała pomoc. Były wątpliwości

Podczas dyskusji, która miała miejsce na wspólnym posiedzeniu komisji rady zwołanym przed samą sesją, pojawiły się i wątpliwości. Bo te wzbudziły chociażby formalne sprawy jak brak wpisu o aktualnym prezesie klubu w Krajowym Rejestrze Sądowym, co może uniemożliwić przekazanie dysponowanej dla klubu pieniędzy. A także informacja o roszczeniach byłych piłkarzy Warty, od uregulowania których Łódzki Związek Piłki Nożnej warunkuje utrzymanie licencji dla Warty Sieradz. Co usłyszeli radni w odpowiedzi? Ta pierwsza sprawa ma nie stanowić problemu, bo może to nastąpić na podstawie innych dokumentów. Ta druga też, bo wyliczony dług obejmuje i te zobowiązania, więc wsparcie otworzy drogę do ugód z piłkarzami, co oddali groźbę zawieszenia licencji.
Trzymając się piłkarskiej nomenklatury, z obrony w tym finansowym meczu Warta niespodziewanie nagle znalazła się w ataku. To po propozycji przewodniczącego rady Tomasza Olejnika, który zastrzegając, że jest przeciwny wsparciu... podbił stawkę do 80 tys. zł. A tę prezydent Jacek Walczak postanowił jeszcze podnieść do 100 tys. zł.
- To po wyliczeniach prezesa, który całe długi wyliczył na tę właśnie kwotę – uzasadniał. - Dzięki temu Warta będzie mogła wystartować z czystym kontem, w tym w konkursach ogłaszanych przez miasto. Z jednej strony pomożemy skutecznie Warcie, z drugiej – o co mi też chodziło proponując uchwałę – zaczęliśmy dyskusję nad tym jak miasto powinno wspierać sieradzki sport.

Warta Sieradz dostała pomoc. Na końcu była radość

Ostatecznie propozycja prezydenta została przyjęta przez radnych. Za udzieleniem pomocy w postaci 100 tys. zł głosowało 16 radnych. Wstrzymało się pięciu, a żaden nie był przeciw.
- To oczywiście wielka radość – nie ukrywał Piotr Haraszkiewicz. - To oznacza, że możemy zacząć rozmawiać z wierzycielami i normalnie funkcjonować.
Radość na koniec okazał także radny Ryszard Perka, który prezydenta udekorował koszulką Warty Sieradz.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto