W Sieradzu wymieniono jedną piątą ulicznych latarni

To za sprawą kończącej się inwestycji, w trakcie której pod symboliczny topór poszła część starych latarni i wiszących na nich opraw oświetleniowych. Tych pierwszych wymieniono na terenie miasta jedną piątą, drugich jeszcze więcej, bo połowę.

Na modernizację ulicznego oświetlenia miasto przeznaczyło ze swojego budżetu kwotę liczoną na około 1,7 mln zł. Inwestycja ruszyła w minionym roku i została podzielona na trzy części. Największa - prowadzona przez konsorcjum firm Instel i Geno z siedzibą w Sokółce, którego zadaniem była wymiana lamp na rondzie, pl. Wojewódzkim, ul. Leszka Czarnego, ul. Broniewskiego i al. Grunwaldzkiej - właśnie się kończy.

- Miała być prowadzona do października tego roku, ale wykonawca robót zadeklarował wykonanie wszystkich prac do końca czerwca i jesteśmy na etapie ich odbioru - informuje wiceprezydent Sieradza Cezary Szydło.

W mieście wymienionych zostało 291 latarni, czyli co piąty ze wszystkich słupów. I 1 tys. 502 oprawy oświetleniowe, co w tym przypadku oznacza ich wspomnianą połowę. Zapowiadając inwestycję, prezydent Sieradza Jacek Walczak mówił o skoku cywilizacyjnym dla miasta. Bo ulice będą lepiej oświetlone, a do tego - co jest równie ważne - oszczędniej. Rocznie miasto płaci energetykom za świecące uliczne latarnie około 1,5 miliona złotych. Nowe lampy są energooszczędne, magistrat zapowiada więc, że rachunki za prąd będą o 30 proc. niższe. To oznacza, że w kasie Sieradza zostanie kilkaset tysięcy złotych rocznie.

- Oczywiście ceny energii idą do góry, co pochłania oszczędności, ale nietrudno sobie wyobrazić jak wielkie byłoby obciążenie dla budżetu, gdybyśmy o modernizację oświetlenia w ogóle nie zadbali - uzasadniał prezydent Jacek Walczak konieczność prowadzenia inwestycji.

Miasto zaoszczędziło już zresztą w jej trakcie, bo także na samym wykonawstwie. Szacowano, że cała inwestycja będzie kosztowała dużo więcej, ale korzystne ceny dały ogłoszone na poszczególne części robót przetargi. Tylko w ostatnim, dotyczącym kończonego właśnie etapu inwestycji, wcześniejszą kosztorysową cenę, która opiewała na 1,8 mln złotych, udało się zbić w konkursie ofert do 800 tys. zł.

Jak zapewnia wiceprezydent Cezary Szydło, na tym miasto poprzestać nie chce. Zapowiada, że sieradzki urząd przygotowuje się do dalszej modernizacji ulicznego oświetlenia. Magistrat chciałby na ten cel zabezpieczyć pieniądze już w przyszłorocznym budżecie.