Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Radomiu i regionie w sobotę brakowało paliwa na większości stacji benzynowych. Na nielicznych jest olej napędowy, można też zatankować gaz

Antoni Sokołowski
Antoni Sokołowski
Pusto było w sobotę 26 lutego na Orlenie przy ulicy 1905 Roku, był tylko autogaz.
Pusto było w sobotę 26 lutego na Orlenie przy ulicy 1905 Roku, był tylko autogaz. Antoni Sokołowski
W sobotę 26 lutego zniknęły kolejki na stacjach benzynowych w Radomiu i regionie. Niestety - z powodu braku paliwa. Kierowcy poszukują miejsc, gdzie mogą zatankować. Na większości stacji w mieście nie ma popularnej benzyny "95". Sporadycznie spotkamy stacje, która ma olej napędowy, jest też gaz.

Na stacjach w regionie radomskim zabrakło paliw, a tam gdzie są cena jest wysoka

Na przytłaczającej większości stacjach paliw w regionie radomskim 26 lutego nie było benzyny. Paliwo można było natrafić na mniej uczęszczanych stacjach, ale tam ceny były wysokie.

- Gdyby nie ta panika wywołana wojna na Ukrainie, paliwa na pewno by nie zabrakło. A tak mam problem, bo nie mam benzyny, a muszę jechać do Krakowa - żalił się jeden z kierowców, który zajechał na stację pod dworzec kolejowy w Radomiu.
Na tej stacji nie było żadnego paliwa: ani oleju napędowego, ani benzyn 95, czy 98. Można było jedynie zatankować gaz po 2,66 złotego.

Problemy na stacjach paliw zaczęły się już w czwartek i trwały też w piątek rano, a kolejki chętnych ustawiały się choćby do stacji na ulicy Wierzbickiej w Radomiu, czy na Słowackiego. W sobotę 26 lutego sytuacja jeszcze się się pogorszyła.

Żadnych paliw nie było między innymi na stacjach Orlenu przy ulicy 1905 Roku, także na stacji Circle K przy ulicy Struga, Na stacji Lust przy ulicy 1905 Roku pozostał jedynie do sprzedaży autogaz, tam była także 95 w cenie 5,99 złotego. Na stacji Lotos przy tej samej ulicy był tylko autogaz.

Informacje o manipulacjach cenowych oburzyły Daniela Obajtka. Prezes PKN ORLEN stanowczo oświadczył, że w trybie natychmiastowym rozwiązuje umowę na dostawy paliw ze stacjami, które w sposób absurdalny podnoszą ceny. Tak samo ma być z hurtowymi odbiorcami paliw państwowego koncernu lub stacji z franczyzą PKN ORLEN. - W trybie natychmiastowym rozwiążemy umowę z tą stacją, jak również z każdym innym odbiorcą naszych paliw czy operatorem stacji korzystającej z naszego szyldu, który będzie próbował wykorzystać aktualną sytuację do nieuczciwych praktyk i manipulowania cenami paliw - napisał na twitterze Daniel Obajtek.

PKN Orlen informował też, że paliwa na pewno nie zabraknie, a przyczyną niedoborów jest duży, popyt przez co cysterny nie nadążają z dowozem paliwa do stacji. Paliwo powinno się więc dość szybko pojawić na stacjach.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto