Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ultimatum dla PGE. Albo konkrety do końca roku albo odkrywka "Złoczew" wylatuje! ZDJĘCIA

Redakcja
Tereny pod odkrywkę "Złoczew"
Tereny pod odkrywkę "Złoczew" Dariusz Śmigielski
Powstanie kopalni odkrywkowej w Złoczewie od lat budzi emocje. To, czy w ogóle powstanie, a jeśli tak to kiedy dla wszystkich cały czas jest tajemnicą. Cierpliwość do PGE tracą już nawet samorządowcy, którzy wspierali inwestora. Burmistrz Złoczewa Dominik Drzazga wystosował list otwarty do Prezesa Zarządu PGE Wojciecha Dąbrowskiego, w którym stawia ultimatum: albo konkrety na temat kopalni pojawią się do końca roku, albo odkrywka w Złoczewie wylatuje z gminnych planów. Burmistrz podkreśla, że gmina nie może pozwolić sobie na dalsze oczekiwanie i blokowanie terenów inwestycyjnych nie wiedząc czy kopalnia powstanie. Za burmistrza kciuki trzyma wójt gminy Ostrówek Ryszard Turek, który ma nadzieję, że list otwarty przyniesie skutek. W galerii znajdziecie zdjęcia terenów przeznaczonych pod odkrywkę.

Ultimatum dla PGE. Albo konkrety do końca roku albo odkrywka "Złoczew" wylatuje

Burmistrz Złoczewa Dominik Drzazga ma dość bezowocnego póki co czekania na informację czy i kiedy powstanie odkrywka na terenie jego gminy. Włodarz Złoczewa wystosował list otwarty do Prezesa Zarządu PGE Wojciecha Dąbrowskiego, w którym podkreśla, że mieszkańcy od lat przyglądają się procesowi powstawania kopalni odkrywkowej, który został zamrożony.

Burmistrz sprawę postawił jasno - albo do końca roku otrzyma konkretne informacje w tym zakresie, albo będzie zmuszony wybrać inny kierunek rozwoju dla gminy Złoczew. Drzazga podkreśla, że jako burmistrz nie może bezczynnie siedzieć i czekać na coś, co może nie nastąpić. Burmistrz podkreśla, że ani PGE, ani członkowie rządu nie są w stanie obecnie udzielić jasnej odpowiedzi na pytania dotyczące inwestycji, która stanowi o przyszłości gminy Złoczew i całego regionu.

Nie można dłużej czekać. Dbając o zrównoważony rozwój gminy muszę taka odpowiedź znać, bo nie wiem nawet czy inwestować w drogi, w świetlice, bo może się zaraz okazać, że one pójdą pod kopalnię - mówi Dominik Drzazga.

MIESZKAŃCY I PRZEDSIĘBIORCY W ZAWIESZENIU

Odpowiedzi oczekują tez mieszkańcy, którzy nie wiedzą co dalej począć chociażby ze swoimi gospodarstwami. Kiedy pytają burmistrz o kopalnię, ten może tylko bezradnie rozkładać ręce. Drzazga podkreśla, że sprawa jest o tyle istotna, że pod odkrywkę przeznaczona jest połowa gminy. Problem mają też przedsiębiorcy, którzy chcieliby w Złoczewie zainwestować.

Nie jesteśmy bogatą gminą, nie mamy gdzie tych przedsiębiorców ulokować, a ja nie wiem co mam odpowiadać ludziom, którzy chcą zainwestować pieniądze. Podobnie rolnicy, którzy chcą się rozwijać, a nadal nie wiedzą co robić - wyjaśnia Dominik Drzazga.

Burmistrz zaznacza przy tym, że gmina Złoczew nigdy nie podejmowała decyzji, które utrudniałyby procedury inwestorowi. Wręcz przeciwnie, samorząd był zawsze przychylny PGE, jednak na stagnację gmina pozwolić sonie nie może.

Tereny pod odkrywkę "Złoczew"

Ultimatum dla PGE. Albo konkrety do końca roku albo odkrywka...

Nie mogę sobie pozwolić, żeby kolejne pięć lat, czy nawet trzy lata czekać na jakąś decyzję - komentuje burmistrz.

Drzazga zapowiada, że jeżeli do końca roku konkretów nie będzie, to gmina będzie procedować zmiany w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Obecnie w dokumencie są tereny przeznaczone pod odkrywkę. Burmistrz nie wyklucza jednak, że ostatecznie zostaną one przeznaczone pod inne inwestycje, a chętnych nie brakuje. Wszystko więc w rękach PGE.

Tyle, że zmiana studium może okazać się kłopotliwa. Ekolodzy zaskarżyli dokument do wojewódzkiego sądu administracyjnego i wygrali. Gmina Złoczew odwołała się do NSA, który jeszcze sporawy nie rozpatrzył. Burmistrz Złoczewa przyznaje, że póki Naczelny Sąd Administracyjny nie podejmie decyzji, procedowanie zmian w studium nie jest możliwe. Jest jednak dobrej myśli.

Mieszkańcy naszego regionu protestowali przeciwko "specustaw...

Ja wierzę w to, ze do końca roku ta decyzja NSA będzie podjęta. W ubiegłym tygodniu poprosiłem naszego radcę prawnego, aby zwrócił się do NSA o przyspieszenie działań, żeby sąd w terminie pilnym podjął decyzję. W międzyczasie będziemy się przygotowywać do tego, żeby ewentualnie przyjąć nowe studium i jest kwestia tego, żebym wiedział pod koniec roku co robić - mówi Dominik Drzazga.

WIARA W ODKRYWKĘ SŁABNIE

Nie tylko gmina Złoczew ma problem z "zamrożeniem" tematu kopalni. Podobnie jest w gminie Ostrówek w powiecie wieluńskim, na terenie której ma powstać zwałowisko zewnętrzne kopalni. Rolnicy z przeznaczonych pod nie terenów od dawna podnoszą, że żyją "w zawieszeniu". Nie mogą rozwijać swoich gospodarstw, bo te teoretycznie mają być pogrzebane pod warstwą ziemi. PGE ma wykupić grunty, jednak póki kopalnia jest wielką niewiadomą rolnicy, podobnie jak burmistrz Złoczewa, mogą tylko rozkładać ręce.

Wójt gminy Ostrówek Ryszard Turek zdaje sobie sprawę z problemów, jakie trapią mieszkańców w związku z inwestycją zaplanowaną przez PGE. Jak mówi, konkretna decyzja, jakakolwiek by nie była, pozwoliłaby na uspokojenie nastrojów społecznych. Mieszkańcy nie żyliby w niepewności.

Wójt jednak spokojnie czeka na rozwój sytuacji i zmian w planistycznych dokumentach nie planuje, choć wiary w to, że odkrywka niebawem powstanie zostało w nim niewiele. Przypomina, że do tej pory Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie rozpatrzyła skargi na decyzję środowiskową dla PGE, która złożyli ekolodzy.

Dyrektor generalny znów na 31 sierpnia przesunął rozpatrzenie skargi na decyzję środowiskową. Pewnie pod koniec sierpnia znów Greenpeace coś złoży, znów wezwą kopalnie do wyjaśnień i o kolejne cztery albo pięć miesięcy przesuną i tak dalej - prognozuje Ryszard Turek.

Wójt zaznacza jednak, że trzyma kciuki za burmistrza Złoczewa i jego pismo.

Może pan burmistrz akurat wymusi na nich wydanie koncesji i rozpoczęcie wydobycia. Życzę mu tego - mówi Turek.

Tereny pod odkrywkę "Złoczew"

Ultimatum dla PGE. Albo konkrety do końca roku albo odkrywka...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto