Ul. POW w Sieradzu - problemy z nią związane trwają już od kilku lat. Pogłębiły je roboty związane z położeniem w pasie drogi kanalizacji, bo po tych pracach trzeba było nawierzchnię co prawda odbudować, ale nie gruntownie, a tylko przywrócić do poprzedniego stanu. A że ta krajówka od dawna nie spełniała współczesnych wymogów okazało się to – delikatnie mówiąc – niewystarczające. Asfalt nie był w stanie wytrzymać nacisku pojazdów, zaczęło się więc zamykanie jednego z pasów dla ruchu, a potem doraźne remonty, które jednak nie były w stanie załatwić kompleksowo problemu tak jak wyczekiwana pełna modernizacja tego odcinka.
Narzekań ze strony kierowców doczekał się i jeden z ostatnich remontów. Bo po robotach, które miały doprowadzić do stanu używania wyłączony wcześniej w części zewnętrzny pas ruchu na wyjazdówce pozostała niechciana pamiątka. Na środkowym pasie na jednym odcinku zerwano asfaltową nawierzchnię do brukowej kostki stanowiącej podbudowę drogi i tak pozostawiono.
Dla kierowców była to jawna niedoróbka. – Jeżeli tak chcą to pozostawić na zimę, to gratuluję – zżymał się jeden z kierowców, który zadzwonił do nas w tej sprawie. – Jak zrobi się ślisko, nie chcę sobie nawet wyobrażać, co się będzie działo na tej już teraz śliskiej nawierzchni.
Administrator krajówki, do którego zwróciliśmy się w tej sprawie odpowiedział nam, że nie ma mowy o fuszerce. Bo chodziło o wyrównanie nawierzchni, by jezdnia była przejezdna w całości, pożądany efekt więc osiągnięto.
- Sfrezowaliśmy bardzo cienki dywanik asfaltowy na tym odcinku w niektórych miejscach „dochodząc” do kostki, dzięki czemu pojazdy mogą jeździć po całej szerokości jezdni. Jest to rozwiązanie tymczasowe, ale funkcjonalne. Poprawiło przejazd, a przy tym nie pogorszyło bezpieczeństwa – tłumaczył nam Michał Zalewski z łódzkiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odpowiedzialny za komunikację społeczną.
Jak zapewniał rzecznik, tak miało pozostać, bo położenie cienkiego asfaltu na kostce - biorąc pod uwagę trwałość takiego rozwiązania - mijałoby się z celem. Najwyraźniej jednak administrator zmienił zdanie, bo ekipy remontowe pojawiły się na ul. POW w Sieradzu jeszcze raz i kostka została jednak przykryta asfaltem.
Czy jest szansa, że ten zostanie położony jeszcze raz, ale już na lata, bo w związku z generalną przebudową ul. POW w Sieradzu? Miasto – o czym pisaliśmy wcześniej na naszych łamach - obawiało się przecież, że krajówki zwlekają z obiecywaną inwestycją, bo to pozwoli wymigać się od wydatków na ten cel. Z chwilą oddania do użytku ekspresowej trasy S8 okalającej miasto wylotówka przekazana zostanie bowiem samorządowi. To zgodnie z przepisami ustawy o drogach publicznych, która przewiduje, że odcinek zastąpiony nowo wybudowaną drogą „zostaje pozbawiony dotychczasowej kategorii i zaliczony do kategorii drogi gminnej”. W Sieradzu tyczy się to 11 km dróg.
Łódzka GDDKiA zapewnia, że zamiarów inwestycyjnych nie zarzuciła. _– Po raz kolejny, od czasu gdy przed trzema laty padły deklaracje związane z tą inwestycją, wysłaliśmy pisma do naszej centrali z prośbą o uwzględnienie modernizacji ul. POW w Sieradzu. Mam nadzieję, że z pozytywnym skutkiem – _przekonuje Michał Zalewski.
Jak dopowiada, koszt inwestycji szacowany jest na ok. 4 mln zł.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?