Jak podaje policja, 29 letni mieszkaniec powiatu brzezińskiego, który wcześniej pracował w gospodarstwie w gminie Brąszewice, na jego teren przyjechał samochodem z kolegą, wyłamał zamek w drzwiach stajni i wyniósł stamtąd siodło.
Otwarte drzwi zauważył właściciel gospodarstwa. Sprawdził, że brakuje siodła wartego 1.200 zł i skojarzył, że dopiero co widział swojego dawnego pracownika. Zadzwonił po policję, a sam próbował uniemożliwić wyjazd z posesji samochodowi ze skradzionym siodłem.
Patrol zjawił się szybko i zatrzymał 29- latka. Badanie wykazało, że miał 2,8 promila alkoholu w organizmie. Prawdopodobnie w czwartek po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kradzieży z włamaniem za co mu grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?