Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teledysk sieradzkich rockmenów z Ovo na ludową nutę już gotowy. Zobacz

Paweł Gołąb
Fot. Paweł Gołąb
Filmowa wizytówka najnowszej płyty sieradzkich rockmanów z Ovo, na której zespół we współczesnych aranżacjach wykonał kilka sieradzkich utworów ludowych, jest już gotowa. Teledysk, który został nakręcony w scenerii sieradzkiego skansenu, niejako zamyka ostatni etap działalności grupy, która niebawem zabiera się za nowy materiał.

Teledysk został udostępniony poprzez serwis youtube. Jak zapewnia lider Ovo Arnold „Arni” Świtała, muzycy są bardzo zadowoleni z uzyskanego efektu. – Już ochłonęliśmy trochę i możemy oglądać siebie na spokojnie. Teledysk wyszedł bardzo fajnie, jest więc pełna satysfakcja - mówi z uśmiechem przytakując, że to także próba dotarcia do nowych odbiorców. – Widać już po pierwszym zainteresowaniu teledyskiem umieszczonym w sieci jak duża jest siła internetu i obrazu.
Teledysk został nakręcony do utworu „Sieradzkie Chłopoki” z płyty „Ovo na ludovo”. Obraz powstał w maju tego roku dzięki uprzejmości Muzeum Okręgowego w Sieradzu w Sieradzkim Parku Etnograficznym i z udziałem tancerzy z zespołu Ziemia Sieradzka działającego przy Szkole Tańca Katarzyny Kałuziak. Ujęcia kręcili natomiast Radomir i Michalina Rytychowie.
– Chcieliśmy z tym ruszyć wcześniej, ale dobrze się złożyło, że udało się to dopiero teraz, bo wiosna nadeszła i to fajniejszy klimat na folkowe ujęcia. A „Sieradzkie Chłopoki”? To kawałek, który najlepiej reprezentuje nasz zespół w tej jego odsłonie. Jest folk, ale i dużo Ovo. To dla nas ważne, bo wiele osób klasyfikuje nas już racji płyty jako grupę folk-rockową, co łechce nas mile, ale nie chcemy się dać zaszufladkować. No i sam tytuł jest ważny, bo to nawiązanie do naszego regionu. Jasno mówi, że to kawałek związany z Sieradzczyzną. A samym teledyskiem chcemy dodatkowo podpromować naszą płytę, by trafiła jeszcze szerzej pod strzechy – argumentował wówczas Arni. (jak powstawał teledysk - patrz tutaj - )
Czy zespół ma ochotę na kolejny teledysk? - Gdyby okoliczności dobrze się złożyły tak jak było to teraz to pewnie tak, bo zabawa była przednia. No i uzyskaliśmy dynamiczny efekt - wszystko szybko się zmienia, jest akcja, więc publiczności, szczególnie tej młodszej, powinno się to spodobać – mówi już po premierze teledysku.
Co okazało się najtrudniejsze podczas kręcenia? - Na pewno monotonność ujęć kręconych w pełnym słońcu, ale i noc dała się we znaki. Godzina po północy, dym - każdy chciał już jechać do domu, a tu trzeba było dalej skakać i udawać że jest super – _odpowiada z humorem Arni.
Najfajniejsze – jak opowiada dalej – okazało się kręcenie scen fabularnych. _– Jak tej, gdzie wcieliłem się w pijanego faceta, który kątem oka spogląda na nie swoją kobietę. Granie na instrumentach nie jest nam obce, granie fabuły już nie, więc było to fajne wyzwanie.

Zespół w ludowej odsłonie zagra jeszcze kilka koncertów, ale jak przyznaje lider Ovo – teledysk niejako wieńczy ten etap działalności grupy. – Mamy już pomysł na coś nowego i jesienią chcemy się już zabrać za kolejny materiał. Ale oczywiście nie wyrzucimy z repertuaru tej naszej ludowszczyzny – zapewnia.

Teledysk Ovo do „Sieradzkich Chłopoków” możesz obejrzeć pod poniższym linkiem:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto