Spotkanie było jednak tylko odwiedzinami. Strażacy przynieśli bowiem do jego domu cenne nakrętki od butelek. Do domu małego Leosia weszli niczym Mikołaje, którzy w workach nieśli cenny prezent. Tysiące nakrętek z plastikowych butelek po napojach przyczyni się do ratowania zdrowia małego chłopca.
- Zbieraliśmy je od zeszłego roku. W akcję włączyli się wszyscy druhowie z naszej jednostki. Cieszę się, że tak wielu z nas pamiętało o chorym Leosiu - opowiada Dariusz Jahnz z OSP Sienno.
Rodzice chłopca, dzięki zebranym przez druhów nakrętkom, będą mogli kupić potrzebny sprzęt rehabilitacyjny oraz ortopedyczny.
Do akcji zbierania nakrętek „Nakręcamy się dla Lwiątka” włączyło się wiele organizacji z terenu naszego powiatu, w tym wągrowieccy Giganci, ale również strażacy z Sienna.
- Niestety, nasze państwo nie pomaga rodzicom, których dziecko ma zdiagnozowaną bardzo rzadką chorobę, dlatego finansowanie spoczywa na nas. Mam dwójkę małych dzieci i poświęcam im każdą chwilę, dlatego tworzymy szczęśliwą rodzinę - mówiła przed rozpoczęciem akcji mama chłopca.
Radość rodziców podczas wizyty w domu Leosia była ogromna. Podziękowania strażakom trwały w nieskończoność. - Maluch jest przesłodki. Radosny, pogodny. Niestety, nie może chodzić. Strażacy z naszej OSP pomaganie mają we krwi. Cieszymy się, że możemy pomóc dziecku - podsumowuje Jahnz.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?