W miniony czwartek 14-latek z powiatu sieradzkiego skatował 11-letnią Olę. Dziewczynka w stanie ciężkim trafiła do szpitala w Łodzi. Była wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną, a lekarze podłączyli ją do respiratora. Na szczęście jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
- Ola wybudziła się ze śpiączki, jest z nią o wiele lepiej – relacjonuje babcia 11-latki – Jest jeszcze słaba, bardzo boli ją oko, ale jest z nią kontakt, rozmawiałyśmy przez telefon.
Do tragedii doszło w czwartek popołudniu w żwirowni na terenie Sokołowa (gmina Goszczanów). 14-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego zaatakował 11-letnią dziewczynkę. Wcześniej zabrał ją na przejażdżkę rowerową. Znał brata dziewczynki.
Co się stało w żwirowni? O tym, dlaczego chłopak skatował 11-latkę, niewiele na razie wiadomo. Ze wstępnych ustaleń i z tego, co pobita dziewczynka zdołała powiedzieć rodzinie tuż po tragedii, wynika, że napastnik bił ją kamieniami, uderzał butelką i ciął potłuczonym szkłem. Pociął jej twarz i uszkodził oko. Na koniec miał po niej kilkakrotnie przejechać rowerem.
Więcej w środę w "Nad Wartą"
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?