Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa ratownika-pedofila. Obie strony będą apelować

Anna Sikora
Dariusz G. nie był obecny podczas ogłoszenia wyroku. Teraz ma szansę na odwołanie się od niego
Dariusz G. nie był obecny podczas ogłoszenia wyroku. Teraz ma szansę na odwołanie się od niego Anna Sikora
Pięć lat pozbawienia wolności – taki wyrok usłyszał Dariusz G., były ratownik z sieradzkiego basenu skazany za pedofilię. Z wyroku nie jest zadowolona obrona oskarżonego jak i prokuratura.

Żadna ze stron procesu Dariusza G., byłego ratownika skazanego na pięć lat pozbawienia wolności, nie jest zadowolona z wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu. Mężczyzna karę więzienia otrzymał za molestowanie seksualne trzech małoletnich dziewczynek. Dokonać tego miał kilkukrotnie na terenie miejskiej pływalni, która podlega pod Szkołę Podstawową nr 10 w Sieradzu. Ponadto na dysku jego komputera śledczy znaleźli pornografię dziecięcą.
- Oczywiście, mamy zamiar odwoływać się wraz z moim klientem od tego wyroku - wyjaśnia mecenas Agata Łuczyńska, obrończyni Dariusza G. - Na temat przebiegu rozprawy, stanowiska mojego klienta jak i również stanowiska innych osób biorących udział w tym postępowaniu, nie mogę udzielić więcej informacji. Sprawa była wyłączona z jawności i jedyne co mogę potwierdzić, to zamiar apelacji.
Jak się okazuje, niezadowoleni z wyroku są także sieradzcy śledczy.
- Prokurator wnioskował o wymierzenie kary łącznej siedmiu lat pozbawienia wolności – mówi prokurator Jolanta Szkilnik, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Sieradzu. - Z chwilą poznania pisemnych motywów wyroku możliwe będzie sformułowanie apelacji. W dniu 27 lipca został skierowany do Sądu Rejonowego w Sieradzu wniosek o uzasadnienie wyroku w odniesieniu do orzeczonej kary.

Dariusz G. nie był obecny podczas ogłoszenia wyroku, które miało miejsce 21 lipca.
- Doprowadził dwunastolatkę do poddania się innej czynności seksualnej, a następnie doprowadził ją do innej czynności seksualnej polegającą na dotykaniu jego - mówiła na sali sędzina Aneta Świniarska. - Ponadto kilkakrotnie doprowadził dwie małoletnie w wieku jedenastu lat do poddania się innej czynności seksualnej. Dodatkowo posiadał i przechowywał na swoim komputerze zdjęcia o charakterze pornograficznym z udziałem osób małoletnich poniżej piętnastego roku życia. Uznaję go winnym we wszystkich punktach, Dariusz G. zrobił to kilkukrotnie i z góry powziętym zamiarem. Przyjmując, że czyny te wchodzą w skład ciągu przestępstw określonych w art. 91 p. 1 kodeksu karnego i na podstawie art. 200 p.1 kodeksu karnego wymierzam oskarżonemu karę pięciu lat pozbawienia wolności.

Oskarżony za posiadanie pornografii pedofilskiej dostał cztery miesiące do odsiadki. Ponadto mężczyzna dostał zakaz kontaktowania się z poszkodowanymi dziewczynkami.
- Sąd wymierza oskarżonemu zakaz kontaktowania się w jakikolwiek sposób i w jakiejkolwiek formie z pokrzywdzonymi oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych na odległość nie mniejszą niż sto metrów a okres pięciu lat - dodaje Aneta Świniarska. - Orzeka także wobec Dariusza G. dożywotni okres zakaz zajmowania wszelkich stanowisk, wykonywania wszelkich zawodów oraz działalności związanych z wychowywaniem, edukacją i opieką nad małoletnimi.

Sprawa toczyła się od września 2015 roku. Przed obliczem sądu rozgrywało się do przez jedenaście rozpraw. Strony po otrzymaniu uzasadnienia wyroku, będą miały dwa tygodnie na wniesienie apelacji do Sądu Okręgowego w Sieradzu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto