Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śluby i rozwody w Piotrkowie. Zakochani wolą życie na "kocią łapę"

Katarzyna Renkiel
Na ślub decyduje się coraz mniej osób,  a małżonkowie przeżywają ze sobą średnio około 14 lat
Na ślub decyduje się coraz mniej osób, a małżonkowie przeżywają ze sobą średnio około 14 lat Dariusz Śmigielski
Śluby i rozwody w Piotrkowie. Statystycznie niemal co drugie małżeństwo w naszym regionie może nie przetrwać. Małżonkowie coraz częściej w sprawach rozwodowych proszą o pomoc detektywa.

Niezgodność charakterów, zdrada, nadużywanie alkoholu przez jednego z małżonków oraz dłuższa nieobecność jednego z nich - to według danych Głównego Urzędu Statystycznego od wielu lat główne przyczyny rozpadu małżeństw w naszym kraju. W samym Piotrkowie w ubiegłym roku na ślubnym kobiercu stanęło co prawda 385 par, ale w tym samym czasie aż 181 małżeństw postanowiło definytywnie zakończyć swój związek.
Jak mówi Ewa Andryańczyk, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Piotrkowie, tylko w styczniu tego roku zanotowano aż 25 rozwodów i tylko 15 ślubów.

Z informacji, których udzielił nam Sąd Okręgowy w Piotrkowie wynika także, że w 2016 roku wpłynęły 1.294 pozwy, a w 1.027 przypadkach zakończyły się one rozwodem. Oczywiście dane te dotyczą terenu Piotrkowa, Bełchatowa, Opoczna, Radomska, Tomaszowa Mazowieckiego oraz pięciu powiatów. W samym tylko styczniu było 89 pozwów i 58 rozwodów. Bardzo rzadko małżeństwa decydują się także na separację, w ub. r. sędziowie zajmowali się tylko 40 takimi przypadkami.

Okazuje się także, że osoby noszące się z zamiarem wystąpienia o rozwód coraz częściej proszą o pomoc biura detektywistyczne. Mimo, że sąd nie prowadzi statystyk w zakresie składanych do akt sprawozdań prywatnego detektywa, jak zaznacza prezes Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim Mariola Mastalerz, daje się zauważyć tendencję wzrostową jeśli chodzi o korzystanie z tego środka dowodowego.

- Rocznie mamy kilkadziesiąt spraw tego typu - mówi właściciel jednego z biur detektywistycznych na terenie województwa łódzkiego. - W większości przypadków chodzi o to, że jedno z małżonków podejrzewa drugie o zdradę i chce zdobyć dowód. Podejrzenia, niestety, sprawdzają się w 99,9 procentach przypadków. Zdarzają się także urojone zdrady - dodaje.

W naszym regionie z prośbą o pomoc do detektywa chętniej zwracają się kobiety (60 procent) niż mężczyźni (40 procent).

- Zdarzają się także przypadki, że mąż podejrzewa żonę o zdradę, bo ta chce się wyprowadzić, ale okazuje się, że żadnej zdrady nie ma, bo ona po prostu nie chce z nim mieszkać - mówi właściciel biura detektywistycznego proszący o zachowanie anonimowości.

Dlaczego w ogóle ludzie decydują się na taki krok, czyli śledzenie ukochanej lub ukochanego? - To może pomóc w przypadku walki o dzieci, ale i w sądzie, gdy chcemy rozwodu z orzeczeniem o winie partnera - mówi nam prywatny detektyw.

Czytaj także Co trzeci ślub w Łódzkiem skończy się rozwodem

Ile trzeba czekać na orzeczenie sądu w przypadku sprawy rozwodowej?

- W zależności od jej charakteru, zakresu oraz stanowisk samych stron mogą być i są kończone na jednym posiedzeniu - wyjaśnia sędzia Mariola Mastalerz, prezes SO w Piotrkowie. - Ewentualnie z uwagi na konieczność prowadzenia postępowania dowodowego, zeznań świadków, opinii biegłych bądź w przypadku postępowań międzyinstancyjnych okres postępowań w tutejszym sądzie może ulec wydłużeniu - dodaje.

Dotychczas najdłuższe postępowanie rozwodowe, jakie przeprowadził Sąd Okręgowy w Piotrkowie nie przekracza trzech lat.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego jeszcze trzy lata temu częściej z pozwem o rozwód na terenie województwa łódzkiego występowały kobiety. Najczęściej rozpadają się małżeństwa zawierane w bardzo młodym wieku (19 lat i mniej oraz w przedziale 20-24 lat). Do tego to mieszkańcy miast rozwodzą się nawet trzy razy częściej niż mieszkańcy wsi. Postępowania kończą się w większości bez orzekania o winie.

Co jeszcze skłania nas do podjęcia decyzji o rozwodzie? Według danych GUS, są to m. in. naganny stosunek do członków rodziny, trudności mieszkaniowe, nieporozumienia na tle finansowym, różnice światopoglądowe i niedobór kontaktów seksualnych.

Czy rozgrzeszanie rozwodników jest możliwe?

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto