Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sieradzka pielęgniarka ratowała w Libii

wll
Longina Sowała (od lewej) z dyrektor Marią Jolantą Król w siedzibie Polsko-Libijskiej Izby Gospodarczej
Longina Sowała (od lewej) z dyrektor Marią Jolantą Król w siedzibie Polsko-Libijskiej Izby Gospodarczej Wit L. Leśniewicz
Sieradzka pielęgniarka Longina Sowała mówiła we wtorek w siedzibie Polsko-Libijskiej Izby Gospodarczej o swoim udziale w trzech kilkutygodniowych misjach humanitarnych w Libii. Pierwszy raz pojechała w tam 17 października, z ostatniej wróciła tuż przed świętami bożonarodzeniowymi.


– Pracowałam tam jako pielęgniarka na OIOM i anestezjologii. W czasie pierwszej misji, przed  śmiercią Kadafiego w Libii trwała jeszcze wojna domowa, nie było bezpiecznie. Mieliśmy też setki rannych. Po walkach w Syrcie jednego dnia musieliśmy zająć się nawet 200 rannymi – wspomina trudne chwile w ogarniętym wojną kraju Longina Sowała.

Do Libii wyjechała w ramach akcji humanitarnej współorganizowanej przez Polsko-Libijska Izbę Gospodarcza, stad m.in. jej wizyta w siedzibie Izby po powrocie do kraju.

– Pani Longina była jedna z pierwszych osób, które zgłosiły do nas chęć wyjazdu i złożyły dokumenty. Nie przeszkadzało jej to, że był to wolontariat. Została bardzo wysoko, jeśli nie najwyżej, oceniona przez osoby kwalifikujące personel do wyjazdu – podkreśla zdradza Maria Jolanta Król, dyrektor generalny Polsko-Libijskiej Izby Gospodarczej.

Trudno się dziwić, bo jak zdradza sama pielęgniarka, jej atutami w pracy w trudnych wojennych i w tuż powojennych warunkach było to, że wcześniej w kraju przepracowała ponad 20 lat na OIOM i kilka lat jeździła w karetce „R”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto