Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sieradzcy strażacy wezwani do saren, które utknęły w zbiorniku Smardzew. Tego samego dnia ratowali także... kota, który utknął pod maską

Paweł Gołąb
Paweł Gołąb
OSP Powiatu Sieradzkiego
Nietypową interwencję przyszło podejmować strażakom. Ratowników zaalarmowano o sarnach, które wpadły do zbiornika Smardzew w gminie Wróblew. Niestety zwierząt nie udało się uratować.

Zgłoszenie, które dotarło do dyżurnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w niedzielne popołudnie mówiło o sarnach, które wpadły do zbiornika i ugrzęzły w błocie. Do akcji ratunkowej prowadzonej także przy użyciu łodzi przystąpiło 11 strażaków z 3 jednostek PSP i OSP. Zwierzętom nie udało się jednak skutecznie pomóc. - Po przyjeździe na miejsce znaleźliśmy dwa truchła saren. Wydobyliśmy zwierzęta na brzeg i przekazaliśmy pracownikowi Urzędu Gminy Wróblew do utylizacji – relacjonuje naczelnik Wydziału Operacyjnego KP PSP w Sieradzu bryg. Jarosław Wasylik.

Nie była to jedyna interwencja sieradzkich strażaków związana ze zwierzętami. Tego samego dnia – jak informuje Jarosław Wasylik, przyszło im ratować kota, który utknął pod maską samochodu. Zdarzenie miało miejsce na ul. Jagiellońskiej w Sieradzu. W tym przypadku akcja miała szczęśliwy finał. Kota, który schronił się koło zderzaka, uwolniono i przekazano pracownikowi schroniska dla zwierząt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto