Przypominamy, że sieradzanin stwierdził podczas interwencji policji, że przebywał ostatnio za granica i jest zakażony koronawirusem. Został więc specjalnym transportem przewieziony do Łodzi, a policjanci trafili pod nadzór epidemiologiczny.
- Podczas interwencji policji mężczyzna zaczął wykrzykiwać do funkcjonariuszy policji, że ma koronawirusa, bo niedawno wrócił do kraju zza granicy - mówiła w piątek Dagmara Zalewska, rzeczniczka prasowa wojewody łódzkiego. - Specjalnym transportem został przewieziony do szpitala na obserwację. Dwóch policjantów jest pod nadzorem epidemiologicznym. Jeśli wyniki badań mężczyzny nie potwierdzą koronawirusa nadzór zostanie zdjęty.
O sprawie będziemy na bieżąco informować.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
