Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sieradzanie po deszczu mają jezioro przed blokiem przy Piastowskiej

Tadeusz Sobczak
Nie tylko przy tym bloku po deszczu tworzy się małe jezioro
Nie tylko przy tym bloku po deszczu tworzy się małe jezioro fot. Tadeusz Sobczak
Mieszkańcy bloku mieszkalnego przy ul. Piastowskiej 6 w Sieradzu narzekają, że gdy popada trochę deszczu, przez blokiem tworzy się jezioro.

A woda prawie wdziera się do klatki schodowej. Mają także pretensje do urzędników sieradzkiego magistratu, że ci na ich interwencje w sprawie wypompowania wody reagują dość opieszale.

- Nie wiem, co się dzieje, ale jak spadnie trochę obfitszy deszcz, to przez blokiem tworzy się małe jezioro. Kanalizacja deszczowa niby jest, ale wody nie odprowadza - opowiada mieszkaniec bloku Piastowska 6. - A urzędnicy to sobie żarty z nas robią, kiedy interweniujemy w urzędzie miasta. Mówią, że ekipa z wodociągów jest pod blokiem i wypompowuje wodę, a gdy ja w tej samej chwili wyglądam przez okno, to żadnych ludzi nie widzę. To jest niepoważne! Jak dalej będzie się powtarzała taka sytuacja po deszczach, to w końcu zaleje nam niedawno odremontowaną klatkę schodową.

Sieradzanin dopowiada, że w maju, gdy były rekordowe opady deszczu, nie tylko przed jego blokiem zamiast ulicy było jezioro. Wcale nie było mu do śmiechu, gdy od znajomych usłyszał radę, by kupił sobie kajak.

O problemie na Piastowskiej wiedzą w sieradzkich wodociągach, ponieważ wiele razy musieli wypompowywać wodę sprzed bloku.

- Gdy dostajemy zgłoszenie z urzędu miasta, od razu na miejsce wysyłamy ekipę z pompą - podkreśla Andrzej Wymysłowski z wydziału wodno-kanalizacyjnego MPWiK w Sieradzu. - Takich przypadków było sporo. Na pewno ukształtowanie terenu ma wpływ na to, że woda nie ma gdzie spływać. Jest w tym miejscu obniżenie.

Jak ustaliliśmy, kanalizacja deszczowa w ulicy Piastowskiej i przyległych ma kilkadziesiąt lat. Dodatkowo nie odbiera wody jak należy. Rury kanalizacyjne z osiedla łączą się z kanalizacją w ulicy Jana Pawła II. A ta jest wymieniana od kilku miesięcy na nową.

- Stąd też problemy ze spływem wód opadowych z ulicy Piastowskiej. Nie umiem teraz powiedzieć, czy kanalizacja z osiedla podłączona jest już do nowych rur. Prace jeszcze trwają - wyjaśnia wiceprezydent Sieradza Cezary Szydło. - Na pewno w początkowej fazie wymiany deszczówka spływała jeszcze starą nitką kanalizacji w Jana Pawła II.

Wiceprezydent podkreśla, że problemy z opadowymi zastoiskami powinny być o wiele mniejsze już od połowy września. Wówczas kanalizacja z Piastowskiej ma zostać dołączona do nowej, właśnie budowanej linii.

- Oczywiście dobrze byłoby też wymienić rury kanalizacyjne na samym osiedlu, ale nie możemy wszystkiego wykonać od ręki - dopowiada Cezary Szydło.

I zapewnia, że magistrat dogadał się z wodociągami, by pracownicy MPWiK bez specjalnego zgłaszania przez urzędników wypompowywali wodę po ulewnych deszczach.

- Takich miejsc jest kilka w mieście. Później dostajemy fakturę za usunięcie wody i ją opłacamy - wskazuje schemat działania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto