– Miasta nie interesowały moje starty – mówi z goryczą lekkoatleta. – Od lutego prosiłem najpierw prezydenta, a potem pracowników promocji o pomoc w zakupie namiotu tlenowego, który kosztuje od trzech do czterech tysięcy dolarów. Chodziłem do magistratu co miesiąc i bylem zbywany. W końcu machnąłem ręką, bo znalazła się firma Poltraf z Wrocławia, która kupiła mi namiot. Namiot jest niezbędny do właściwego przygotowania. Z logo tej firmy będę teraz startował. To przykre, że w Sieradzu mnie nie chcą.
Mariusz Wróbel z Wydziału Promocji Urzędu Miasta Sieradz przyznaje, że Artur Kozłowski rozmawiał z prezydentem, a potem z nim. Jego zdaniem miasto nie miało jednak możliwości zakupu namiotu, ale wcześniej wspomagało starty lekkoatlety. Co na to prezydent Sieradza Jacek Walczak? – Ubolewam nad zaistniałą sytuacją, ponieważ od 2007 r. konsekwentnie wspieramy Artura. Otrzymywał od miasta najwyższe stypendium sportowe i jako jedyny lekkoatleta – ze względu na swoje osiągnięcia - miał z miastem przez dwa lata podpisaną dodatkową umowę promocyjną . Mam świadomość, że w przypadku profesjonalnego uprawiania sportu nie były to zapewne wystarczające środki. Niestety, na więcej nie było nas stać. Problem pojawił się faktycznie w 2011 r., kiedy biegacz ze względu na wiek nie mógł już skorzystać ze stypendium, a budżet promocyjny został ograniczony. W tym też roku pieniądze dla zawodników przekazaliśmy bezpośrednio do sieradzkich klubów, w których startują. Zakładaliśmy, że zagwarantuje to najefektywniejszy sposób ich podziału. Miasto w to nie ingerowało. Życzę Arturowi, aby współpraca z prywatnym sponsorem pomogła mu w dalszym rozwoju kariery.
Więcej w środowym tygodniu „Nad Wartą”
Fot. Dariusz Piekarczyk
Artur Kozłowski (w środku) startował 31 grudnia w barwach nowego klubu. Wygrał zresztą 5. Bieg Sylwestrowy w Brzozie koło Bydgoszczy
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?