Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sieradz stawia na geotermię. Odwiert niebawem, potem niższa cena energii (wywiad)

Paweł Gołąb
Fot. Urząd Miasta Sieradza
O planowanej inwestycji rozmawiamy z prezydentem Sieradza Pawłem Osiewałą. Na jakim etapie są plany związane z sieradzką geotermią? Jakich korzyści mogą spodziewać się mieszkańcy?

Sieradz postanowił zaczerpnąć z geotermalnych wód. Miasto patrzy na Uniejów, gdzie geotermia stała się motorem napędowym dla rozwoju turystyki czy tu cel jest raczej inny?
- Na geotermię patrzymy, jak na ogromną szansę dla Sieradza i jego mieszkańców pod kątem oszczędzania energii. Główna idea, która nam przyświeca, to wykorzystanie tych wód do ogrzewania mieszkań. Pomysł urodził się około 2,5 roku temu. W ubiegłym roku za sprawą Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej otworzyła się furtka do realizacji tych zamierzeń. Pojawiła się bowiem możliwość złożenia wniosku o stuprocentowe dofinansowanie odwiertu badawczego pod warunkiem wykorzystania tych wód właśnie do ogrzewania mieszkań i posiadania sieci ciepłowniczej. Te obostrzenia spełniliśmy, przygotowaliśmy projekt, uzyskaliśmy odpowiednie zgody od marszałka województwa i w listopadzie ubiegłego roku złożyliśmy wniosek. Już w tym roku został formalnie zweryfikowany, a Główny Geodeta Kraju zaakceptował go jako jeden z pierwszych. Teraz czekamy na ostateczne potwierdzenie, co pozwoli nam na poprzedzone negocjacjami podpisanie umowy na wykonanie odwiertu.
Jeszcze parę lat temu mowa o sieradzkiej geotermii mogła być uważana za opowiadanie bajek. Teraz to realna perspektywa?
- Przez ostatnie pół roku nawiązaliśmy wiele kontaktów z ludźmi zajmującymi się geotermią, w tym podhalańską, która jest największym i najbardziej efektywnym przedsięwzięciem tego typu w naszym kraju. To uzmysłowiło nam, jaki potencjał ma sieradzka inicjatywa. Co prawda nie znajdujemy się nad epicentrum wód geotermalnych, tak jak Uniejów czy Poddębice, ale jesteśmy na obrzeżu tych złóż. A to też daje nam szansę na uzyskanie bardzo dobrych parametrów na niedużych głębokościach. W przypadku Sieradza liczonych na około półtora kilometra. Spełniamy także dwa podstawowe kryteria mówiące o tym, czy można korzystać ze źródła efektywnie i tak, by nie zaburzyć jego równowagi. To sieradzkie, według ocen specjalistów, będzie miało pojemność około 123 metrów sześciennych na godzinę i temperaturę około 62 stopni Celsjusza. Przy zastosowaniu różnych technologii, pomp ciepła czy wymienników, pozwoli to nam uzyskać 7 megawatów energii rocznie. Tymczasem w okresie letnim - od maja do listopada - Sieradz na podgrzanie wody do celów bytowych potrzebuje 4 megawatów. Możemy więc śmiało założyć, że przez pół roku nie będzie potrzeby korzystać w naszym mieście z miału czy węgla. Pod ziemią w Sieradzu jest ogromny potencjał.
Zanim Sieradz dokopie się do źródła, musi przekopać się przez wspomniane urzędowe sprawy. Etap, do którego dotarło miasto, to już prawie meta?
- Z informacji NFOŚiGW wynika, że do połowy lipca tego roku powinniśmy zakończyć proces negocjacji i podpisania umowy, a potem czeka nas procedura przetargowa na kilkanaście milionów złotych i szukanie oferentów. Firm wykonujących takie zadania jest kilka, ale liczę na to, że Sieradz znajdzie się w tej pierwszej puli, w ramach której za około 200 mln zł ma być wykonanych w Polsce 10-12 odwiertów. Samo kopanie, które będzie miało miejsce na ulicy Zachodniej, nie trwa długo. Będzie to ciekawe przedsięwzięcie, bo przy okazji powstanie tu spory zbiornik retencyjny na solankę i będzie można korzystać ze zdrowotnych oparów. Myślę, że najpóźniej w marcu przyszłego roku będziemy mogli zaczerpnąć „pierwsze wiaderko” gorącej wody spod ziemi.
A kiedy konkretnych efektów mogą spodziewać się sieradzanie, gdy geotermalna woda już wypłynie?
- Pojawi się odwiert, złożymy od razu wniosek o dofinansowanie do wykorzystania tych wód. To może być proces trwający od półtora do 2 lat. Myślę, że w 2020 roku, akurat gdy będą się zmieniały przepisy dotyczące emisji zanieczyszczeń do środowiska, sieradzka spółka cieplna powinna być gotowa do realizacji i zaczniemy korzystać z geotermalnych wód.
Inna forma ich wykorzystania wchodzi w rachubę?
- Dziś priorytetem jest odwiert, określenie parametrów, pojemności, a później będziemy szukać rozwiązań, by jak najefektywniej wykorzystać źródło. Jeśli by się okazało, że tkwi w nim dodatkowy potencjał i może służyć nie tylko do ogrzewania, ale i do celów leczniczych, myślę, że znajdą się inwestorzy, którzy w partnerstwie publiczno-prywatnym podejmą się takich działań. Byłaby to kolejna wielka szansa dla miasta.
Tańsza energia będzie miała przełożenie na portfele sieradzan?
- Zdecydowanie tak. Jeśli będziemy czerpali wspomniane 7 megawatów z głębi ziemi, pojawi się nie tylko efekt ekologiczny. Przez pół roku nie będzie potrzeby włączania pieców, więc powinno to wpłynąć mocno na obniżenie kosztów ponoszonych przez mieszkańców. Cena energii powinna spaść, takie są założenia.
Szykuje się ogromny skok cywilizacyjny. Miasto jest przygotowane, by udźwignąć całość? Za jednym pomysłem idzie przecież kolejny.
- Prace koncepcyjne już trwają, także w samym Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Przygotowujemy specjalny model, który zweryfikujemy po odwiercie i badaniach. Wybierzemy z niego te rozwiązania, które będą najbardziej efektywne z punktu widzenia finansowego i dadzą największe korzyści mieszkańcom.
Wody geotermalne dodatkowo ocieplą chyba także zewnętrzny wizerunek Sieradza?
- Będziemy traktowani jako miasto nowoczesne i czyste. Specjaliści już teraz mówią, że Sieradz, jeśli obecne plany się powiodą, powinien zrobić kolejny krok, inwestując w następny odwiert, nawet samemu. Bo to zwielokrotni moc i efekty, przynosząc dodatkowe korzyści.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto