18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sieradz. Leszek Miller zaatakowany po koncercie

Redakcja
Leszek Miller zaatakowany po koncercie w Sieradzu
Leszek Miller zaatakowany po koncercie w Sieradzu Tadeusz Sobczak
Sieradz. Leszek Miller zaatakowany po koncercie. Przewodniczący SLD wysłuchał arii z oper i operetek na imprezie jaka odbyła się w sali sportowej II LO. Po zakończeniu koncertu polityk został zaatakowany i oblany śmierdzącą substancją przez mężczyznę z widowni. Sprawą zajmuje się policja.

Sieradz. Leszek Miller zaatakowany po koncercie. Przewodniczący SLD wysłuchał arii z oper i operetek na imprezie jaka odbyła się w sali sportowej II LO. Po zakończeniu koncertu polityk został zaatakowany i oblany śmierdzącą substancją przez mężczyznę z widowni. Sprawą zajmuje się policja.

Najpierw koncert, potem atak

Widownia sali gimnastycznej przy II LO w Sieradzu była wypełniona. Koncert operowy poprowadził Kazimierz Kowalski, śpiewak operowy. Artyści wykonywali arie z oper i operetek. Publiczność nagradzała występujących gromkimi brawami. Wśród nich była m.in. Weronika Marczuk kandydatka do Parlamentu Europejskiego z listy SLD w województwie łódzkim. Zachęcona przez prowadzącego zaśpiewała dumkę. Na koncercie był także przewodniczący SLD Leszek Miller oraz inni członkowie tej partii. W tym parlamentarzyści Dariusz Joński i Cezary Olejniczak. Kiedy koncert się skończył do Leszka Millera podszedł mężczyzna z widowni i oblał polityka śmierdzącą substancją niewiadomego pochodzenia. Wykrzykiwał przy tym, że jest biedny. Mężczyzna wcześniej filmował koncert operowy i polityków. Po oblaniu Leszka Millera białą substancją mężczyzna wdał się w słowne utarczki z działaczami SLD. Po około 10 minutach opuścił budynek. Politycy SLD tuż po koncercie złożyli doniesienie na komendzie policji w Sieradzu.

- Wiemy jedno, że premier Leszek Miller został zaatakowany w tył głowy przez nieznanego napastnika substancją nieznanego pochodzenia. Jak najszybciej tego człowieka powinno się znaleźć. Do takich sytuacji nie może dochodzić, żeby funkcjonariusz publiczny został zaatakowany na koncercie - mówi Dariusz Joński, rzecznik SLD i świadek zdarzenia. - Nie możemy tego tak zostawić. Bo następnym razem ten człowiek weźmie nóż lub cegłę i ktoś zginie. Nie wiemy jaki był jego cel. Ten człowiek przyszedł z konkretnym zamiarem i musimy to wyjaśnić.

Jak informuje rzecznik SLD zawiadomienie na policję dotyczy znieważenia i naruszenie nietykalności cielesnej.
Napastnika szuka policja. Grozi mu do 3 lat więzienia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poddebice.naszemiasto.pl Nasze Miasto