W foliowej torbie, porzuconej na schodach Zakładu Energetycznego w Sieradzu nie było bomby. Takie podejrzenia spowodowały jednak, że po zgłoszeniu o znalezisku dokonano ewakuacji pracowników energetyki.
Jak podaje rzecznik sieradzkiej policji na miejsce skierowano nieetatową grupę rozpoznania minersko-pirotechniczngo sieradzkiej komendy. Następnie do działania przystąpili policjanci z grupy rozpoznania minerskiego. Kilka minut później okazało się, że alarm był fałszywy. W torbie znajdowały się bowiem różnego rodzaju skrawki papieru. Aktualnie zakład pracuje już normalnie.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?