Na obradach pod głosowanie poddano uchwałę prezydenta miasta Jacka Walczaka, który zgodził się na oddawanie sieradzanom złotówki za metr sześcienny odebranych ścieków, ale dopiero od kwietnia, a nie od początku tego roku jak domagała się tego opozycja. W ten sposób, jak uzasadniał, z kwoty 1,6 mln zł potrzebnej na sfinansowanie wsparcia domowych budżetów, można było zaoszczędzić 400 tys. zł na inwestycje. Opozycyjni radni na taką propozycję się nie zgodzili domagając się wcześniej składanych obietnic mówiących o tym, że dopłaty będą we wskazanej wysokości, ale w skali całego 2010 roku. Klub SLD zgłosił, by obowiązywały od kwietnia, ale były - by zrekompensować upływ czasu - o jedną czwartą wyższe: rzędu 1,25 zł netto. Uchwała tej treści zyskała akcpetację 12 radnych. Przeciw było 4, 5 wstrzymało się od głosu.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?