- Przesądził o tym stan budynku po rozbiórce kamienicy przy Zamkowej 4, którą zniszczył pożar. Uważaliśmy, że sąsiadujący budynek będzie można wyremontować - wyjaśnia Jacek Przybyłek, wiceprezydent Sieradza. - Okazało się, że kamienica przy Zamkowej 5 nie ma ściany nośnej, a tylko działową. Musiałaby zostać wzmocniona podporami, które uniemożliwiałby postawienie nowego obiektu w miejsce spalonej kamienicy.
Wiceprezydent dodaje, że nakłady na uratowanie Zamkowej 5 byłyby znacznie większe niż postawienie nowego budynku. Obecnie firma Grafit przygotowuje plan rozbiórki. Nie wiadomo jeszcze, kto się nią zajmie. Decydująca ma być cena. Rozbiórka obiektu obok kosztowała 37 tys. zł. Zatem kwota powinna być podobna, choć przy Zamkowej 5 jest nieco więcej pracy, bo pozostał dach, a także komórki.
Jacek Przybyłek nie wie jeszcze, co powstanie w miejsce kamienic. Plan zagospodarowania starówki przewiduje tu obiekty mieszkalne z nieuciążliwymi usługami. - Raczej będziemy się skłaniać ku temu, by plac sprzedać - mówi. - Miasta nie stać, by w tak atrakcyjnym miejscu wznosić budynek komunalny. Być może trzeba będzie poczekać ze zbyciem gruntu, gdy Stare Miasto po rewitalizacji nabierze kolorytu i teren przyciągnie inwestorów.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?