Rowerzysta wjechał w ciężarówkę i… wyparował. Jak informuje rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski, kierujący ciągnikiem siodłowym 34-letni mieszkaniec Turku zauważył jadących w tym samym kierunku, prawą stroną drogi dwóch rowerzystów. - Chcąc ich wyprzedzić zjechał na lewy pas jezdni. Gdy zrównał się z pierwszym z nich zauważył, że ten nagle bez żadnej sygnalizacji odbił rowerem w lewo i po chwili uderzył w prawą stronę kabiny ciężarówki. Kierowca natychmiast zatrzymał samochód, ale gdy obszedł kabinę, po obu rowerzystach nie było śladu. Na jezdni leżał tylko kalosz, czapka i pedał należący najpewniej do pierwszego z nich.
Rowerzysta wjechał w ciężarówkę i… wyparował. Jak dalej relacjonuje rzecznik, kierowca tira nie próbował dalej szukać rowerzystów tylko powiadomił policję. Także przybyli na miejsce funkcjonariusze nie zdołali odnaleźć cyklistów. Nie odnotowano również zgłoszenia w sieradzkim szpitalu. Kierowca ciężarówki był trzeźwy.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?