- Byliśmy świadkami wyburzania sali w czasie wakacji i zakręciła się sentymentalna łza w
oku - mówi Renata Pawlikowska, dyrektor SP nr 4 Sieradz. - Przyjeżdżali absolwenci szkoły i przyglądali się jak kawałek ich życia, mury, w których wylali niejedną kroplę potu - znika z
powierzchni ziemi. Wspominali swoje lekcje wychowania fizycznego i swoich nauczycieli. Jednak cieszy nas wszystkich zmiana na lepsze.
Cały koszt inwestycji, która powinna zakończyć się 31 sierpnia przyszłego roku, to około 4,8 mln zł. Urzędowi Miasta udało się pozyskać 1,5 mln zł dofinansowania z Ministerstwa Sportu.
Warto dodać, że inwestycję, bardzo sprawnie zresztą, realizuje jedna z sieradzkich firm budowlanych.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?