Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzinna karta w Sieradzu przyjęta. Ale wcale nie bezboleśnie

Paweł Gołąb
Rodzinna karta w Sieradzu przyjęta. Jacek Przybyłek argumentował, że rodziny wielodzietne warto zauważyć już teraz
Rodzinna karta w Sieradzu przyjęta. Jacek Przybyłek argumentował, że rodziny wielodzietne warto zauważyć już teraz Fot. Paweł Gołąb
Rodzinna karta w Sieradzu przyjęta. Decyzja o ustanowieniu ulg dla wielodzietnych rodzin z trójką i większą liczbą dzieci zapadła na czwartkowej sesji miejskiej rady. Ale nie bezboleśnie jak to się zapowiadało. Bo pojawiły się próby jej poszerzenia i wątpliwości techniczno-prawne, a w konsekwencji wniosek o przesunięcie głosowania na późniejszy termin. Ostatecznie karta została jednak zaakceptowana w prawie niezmienionym kształcie i zniżki na basen, do kina czy na przejazdy komunikacją miejską wejdą w życie.

Rodzinna karta w Sieradzu przyjęta. Że nie będzie to tak oczywiste, wyszło już na samym początku sesji, gdy ze strony komisji budżetowej – choć jednomyślności w tym gremium nie było – pojawił się wniosek, by głosowanie w tej sprawie zdjąć z programu czwartkowej sesji. Jakie wątpliwości się pojawiły? – A dlaczego pomoc ma obowiązywać nie od dwójki dzieci, a od trójki? Gdzie jest wskazanie funduszy na tę pomoc? Czy karta bedzie na przykład w formie magnetycznej? – wyliczał Jacek Pilarczyk z Naszego Sieradza. – Chodzi o to, żeby grupa inicjatywna te aspekty techniczno-prawne ulepszyła i przedstawiła do przyjęcia na następnej sesji już w bardziej szczegółowej formie.
Przeważyła jednak opcja, by kształtem proponowanych rozwiązań prorodzinnych zająć się już na tej sesji i wniosek o przesunięcie ich przyjęcia na inny termin został odrzucony trzynastoma głosami, przy 5 wstrzymujących się i 3 za. Dyskusja i kolejne pomysły wróciły więc przed głosowaniem uchwały w sprawie „Sieradzkiej Karty Rodzina Plus”, jak określony został pakiet ulg.
Jacek Pilarczyk zaproponował, by zniżkami objąć wszystkie uczące się sieradzkie dzieci, bo to nie stwarzałoby różnicowania najmłodszych mieszkańców miasta. Mirosław Owczarek z Solidarnych dla Sieradza zgłosił natomiast, by takim wsparciem objąć rodziny już z dwójką dzieci. – Jeżeli myślimy o zwiększeniu dzietności i tak prorozwojowo, warto byłoby nad tym pomyśleć.
Jacek Przybyłek z PiS, który w imieniu radnych tego ugrupowania zgłosił w październiku pomysł na wprowadzenie karty, nieco tonował te zapędy obawiając się, że ulgi nie wejdą w życie w ogóle. – Przypominam, że karta dotyczy rodzin wielodzietnych i ma na celu ich zauważenie, bo mamy kryzys pod tym względem. Inne samorządy, które dostrzegły ten problem, miały zgodność w tej kwestii. A jeżeli chodzi o różnicowanie dzieci? Przed chwilą podejmowaliśmy uchwałę w sprawie zniżek za opłaty przedszkolne, z których korzystać bedą mogli też wybrani i to także ze względu na kryterium dochodowe. A przy karcie brana pod uwagę jest tylko dzietność – ripostował radny podając dodatkowo, że ulgi w razie przyjęcia obejmą 300 rodzin, a pomysł nie jest uciążliwy finansowo, bo w porównywalnych pod względem populacji Skierniewicach, gdzie taką kartę już wprowadzono, kosztowało to rocznie około 60 tys. zł.
Inicjatorów karty wsparł także prezydent Jacek Walczak, który zapowiadał wcześniej na naszych łamach, że pomoc widziałby jednak szerzej. – Jestem za wprowadzeniem karty rodziny w ogóle i to w formie karty niemalże bankomatowej, ale na to jeszcze nie jesteśmy gotowi, także finansowo. W związku z tym zacznijmy od karty dużej rodziny, a potem rozszerzajmy wsparcie tam, gdzie jest taka możliwość. Zanim dojdziemy do finalnych rozwiązań, zastosujmy to najbardziej proste. Rekomenduję więc tę uchwałę.
Zgłaszane w trakcie dyskusji wnioski przepadły – czy to poprzez głosowanie czy wycofanie. Ale niestety odrzucona została także racjonalna propozycja. To od Beaty Jacyszyn z SdS, która zgłosiła, by ulgi dotyczyły nie tylko wielodzietnych z dziećmi do lat 18, ale także do 25 lat – jeśli się uczą czy studiują lub bez ograniczenia wieku w przypadku dziecka niepełnosprawnego, które pozostaje pod opieką rodziców.

Rodzinna karta w Sieradzu przyjęta. Jakie konkretne ulgi zawiera?

Ostatecznie „Sieradzka Karta Rodzina Plus” została przyjęta 16 głosami za przy pięciu wstrzymujących się i ani jednego sprzeciwu. Co to oznacza? Wsparcie obejmie rodziny, także zastępcze, które mają na utrzymaniu trójkę lub więcej dzieci w wieku do 18 lat. Będzie polegać na 50-procentowych zniżkach na filmowe seanse i teatralne spektakle Sieradzkiego Centrum Kultury oraz przy zakupie wejściówek na basen przy Szkole Podstawowej nr 10 w Sieradzu i biletów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Sieradzu. Kartę będzie otrzymywał każdy członek rodziny wielodzietnej na podstawie wniosku złożonego przez rodzica lub osobę pełniącą funkcję rodziny zastępczej, a będzie ona wydawana na rok. Ulgi nie mogą się kumulować. W przypadku zbieżności uprawnień w danym przypadku skorzystać będzie można tylko z jednego - wskazanego przez osobę upoważnioną. Rodziny wielodzietne na ulgi liczyć będą mogły od 1 kwietnia 2014 roku. Do tego czasu zatwierdzony zostanie przez prezydenta wzór karty i procedura jej wydawania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rodzinna karta w Sieradzu przyjęta. Ale wcale nie bezboleśnie - Sieradz Nasze Miasto

Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto