Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reorganizacja urzędu w Sieradzu unieważniona decyzją wojewody. Kością niezgody - dyrektor urzędu

Paweł Gołąb
Reorganizacja urzędu w Sieradzu została unieważniona decyzją wojewody. Kością niezgody okazała się funkcja dyrektor urzędu
Reorganizacja urzędu w Sieradzu została unieważniona decyzją wojewody. Kością niezgody okazała się funkcja dyrektor urzędu Fot. Paweł Gołąb
Reorganizacja urzędu w Sieradzu została unieważniona przez służby wojewody łódzkiego. Sporną kwestią, uznaną przez nadzór za istotne naruszenie prawa, okazało się powołanie funkcji dyrektora urzędu, który w myśl planowanych zmian miał przejąć większość kompetencji sekretarza. Co z tym ambarasem zrobi miasto? Prezydent Paweł Osiewała rozważa jeszcze czy będzie się odwoływał, czy z pomysłu na nowe stanowisko jednak zrezygnuje.

Reorganizacja urzędu, która ustanowiła sporne stanowisko dyrektora, została wprowadzona zarządzeniem prezydenta Sieradza z początkiem kwietnia tego roku. Już pod koniec tego miesiąca została objęta kontrolą przez pełniący nadzór prawny Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego. To po zgłoszeniu ze strony opozycyjnego radnego miejskiego Arkadiusza Góraja z PO, którego wątpliwości wzbudziło właśnie stworzenie wspomnianej funkcji dyrektora urzędu przy jednoczesnym ograniczeniu kompetencji sekretarza miasta. Podobnej funkcji dla samorządowych instytucji w przepisach nie znalazł, postanowił więc zwrócić się do ŁUW. Prezydent Sieradza Paweł Osiewała po wszczęciu kontroli zapewniał, że jego decyzja była zgodna z prawem, ale deklarując, że poddaje się ocenie i czeka na rozstrzygnięcie.
To pojawiło się po kolejnym miesiącu i dla prezydenta Sieradza nie okazało się korzystne. W sprawie pojawiły się dwa rozstrzygnięcia nadzorcze. Służby wojewody stwierdziły nieważność zarządzenia Pawła Osiewały dotyczącego zmian w regulaminie organizacyjnym sieradzkiego magistratu z 30 marca tego roku i to późniejsze, które było jego konsekwencją, a związane z wszczęciem procedury naboru na stanowisko dyrektora.
Jak wytknęły służby prawne ŁUW… „funkcja dyrektora urzędu nie mieści się w możliwości utworzenia przez jednostkę samorządu terytorialnego stanowisk kierowniczych”. W piśmie podpisanym przez wicewojewodę Jarosława Klimasa czytamy, że z tego powodu unieważniono całą reorganizację, ponieważ w części nie było to możliwe. Jednocześnie wskazano, że od tej decyzji można w ciągu miesiąca wnieść zaskarżenie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi.
Czy z takiego prawa prezydent Sieradza skorzysta? To – jak odnosi się do sprawy Paweł Osiewała przypominając genezę pomysłu na utworzenie funkcji dyrektora – nie jest jeszcze przesądzone. – To stanowisko zostało stworzone ze względu na to, że ówczesny sekretarz miasta był na długotrwałym zwolnieniu lekarskim, a dla nas i mieszkańców ważne było i jest, by ciągłość podejmowania decyzji oraz pracy urzędu została zachowana i ten funkcjonował prawidłowo. Nie miałem wiedzy jak długo pan sekretarz może przebywać na zwolnieniu i mając na względzie dobro nas wszystkich taką decyzję podjąłem. Teraz okazuje się, że została uchylona. Co do dalszych losów rozporządzenia i uchylenia go przez wojewodę? Czekamy na decyzje naszych prawników i dalsze kroki będą podejmowane w najbliższej przyszłości. Mamy 30 dni na tryb odwoławczy, na pewno w tym czasie podejmiemy stosowne decyzje – informuje prezydent podkreślając, że sporną kwestią pozostaje jedynie funkcja dyrektora, więc pozostałe wprowadzone zmiany pozostają. - Jest kwestionowane tylko i wyłącznie to stanowisko. ŁUW nie ma zastrzeżeń co do samego nowego regulaminu i dokonanych wraz z nim zmian związanych z pracą urzędu.
Radny Arkadiusz Góraj podkreśla, że - choć służby wojewody przyznały mu rację – to nie można mówić o jego satysfakcji z takiego rozstrzygnięcia. – Jestem radnym miejskim i jednym z moich obowiązków jest kontrola pracy prezydenta Sieradza. W tym przypadku miałem wątpliwości i one teraz w unieważnieniu jego decyzji o reorganizacji urzędu znalazły swoje potwierdzenie. To nie jest kwestia jakiejkolwiek mojej radości czy satysfakcji. Po prostu okazało się, że zastrzeżenia były słuszne. Teraz prezydent powinien zastanowić się jak organizacja urzędu powinna być urządzona, bo jak dotąd wygląda chaotycznie i dlatego zobaczył żółtą kartkę.
Jak jego zdaniem prezydent powinien wyjść z impasu? – Uważam, że powinien dostosować się do zdania wojewody, bo jest trudne do obalenia. W uzasadnieniu mówimy o istotnym obejściu prawa, dlatego też trudno dopatrywać się skutecznego odwołania od tej decyzji – _odpowiada Arkadiusz Góraj podsumowując „dyrektor urzędu nie, a sekretarz tak i z poprzednimi kompetencjami”.
Jak wyjście z sytuacji widzi już prezydent Paweł Osiewała? Jak zapowiada w związku z wypowiedzeniem umowy dotychczasowemu sekretarzowi miasta zostanie ogłoszony konkurs na jego następcę, a dalej…
- Musimy rozważyć czy wracamy do koncepcji dyrektora urzędu czy rezygnujemy z tego stanowiska i przekażemy całość kompetencji już nowemu sekretarzowi tak jak sobie tego życzy ŁUW - ale to jest sprawa do rozważenia.
Jeden kłopot – związany z ogłoszeniem konkursu na dyrektora urzędu - rozwiązał się niejako sam, bo ten…
- Został unieważniony ze względu na to, że pojawiła się tylko jedna oferta, a osoba, która ubiegała się o to stanowisko nie spełniła wymogów formalnych –_ informuje prezydent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto