Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reklama przyłączy czy prezydenta?

Agnieszka Olejniczak
Reklama przyłączy
Reklama przyłączy Wit L. Leśniewicz
Reklamy wielkoformatowe promujące przyłączanie się do sieci kanalizacyjnej, jakie pojawiły się na ulicach Sieradza, wzbudzają polityczne emocje. A to dlatego, że w trakcie trwania kampanii wyborczej do samorządu umieszczono na nich nazwisko prezydenta Sieradza.

Na billboradach reklamowych jest rozbrykana grupka młodzieży i hasło: "Przyłącz się. System kanalizacji sanitarnej - to naturalny wybór" oraz nazwisko Jacek Walczak. Jego układ graficzny jest jednak taki, że czytający widzi jedno pod drugim: "Przyłącz się, Jacek Walczak, to naturalny wybór".

Taka kampania reklamowa oburzyła politycznych przeciwników oraz kontrkandydatów prezydenta Sieradza w wyborach samorządowych. Twierdzą wręcz, że jest to wyborcza akcja promocyjna Jacka Walczaka sfinansowana z opłat za wodę i ścieki, jakie ponoszą mieszkańcy miasta.

Prezydent Sieradza twierdzi, że akcja reklamowa to nie jego pomysł, a prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Z billboardami ma tyle wspólnego, że jest tam jego nazwisko, a jest bo poprosił o to prezes wodociągów, jak tłumaczy Walczak. Dlatego, że prezydent Sieradza jest tak zwanym MAO, czyli pełnomocnikiem do spraw realizacji projektu "System wodociągowy i kanalizacyjny w Sieradzu".

– Jestem tym MAO więc się zgodziłem – twierdzi prezydent Jacek Walczak. – I jako MAO moje nazwisko pojawiło się na plakacie.
Po informacje kosztach i czasie trwania kampanii prezydent Walczak odsyła do MPWiK w Sieradzu. Przedsiębiorstwo wyjaśnia, że billboardami zachęca mieszkańców do przyłączania się do sieci kanalizacji sanitarnej. Dlatego, że musi spełnić warunki określone przy przyznawaniu 50 mln zł dotacji na projekt "System wodociągowy i kanalizacyjny w Sieradzu". Konieczne jest osiągniecie efektu ekologicznego, polegającego na przyłączeniu 95 proc. mieszkańców aglomeracji.

Kampania z użyciem reklam wielkoformatowych trwa od lipca. jak informuje Łukasz Ciepłuch, inspektor działu inwestycji i rozwoju w MPWiK obecnie wynajmowanych jest 10 billboardów - 8 od 1 lipca oraz 2 od 1 sierpnia tego roku. Przedsiębiorstwo zarezerwowało je do końca grudnia.

Koszt reklamy obejmujący projekt, wydruki, wyklejenie oraz wynajem billboardów to 21.940 zł. Finansowana jest z pieniędzy MPWiK.

Radni i polityczni konkurenci nie zostawiają na prezydencie suchej nitki. Kazimiera Gotkowicz nazywa to nadużywaniem sprawowanej funkcji do prowadzenia osobistej kampanii wizerunkowej czy wręcz kampanii wyborczej.

– Chciałbym wiedzieć czy billboardy wynajęte przez MPWiK zostaną odstąpione płatnie dla innych użytkowników – dopytuje miejski radny Paweł Osiewała. – Czy może już są zarezerwowane na czas kampanii.
Z kolei przewodniczący rady miejskiej Tomasz Olejnik uważa, że to ukryta forma kampanii za pieniądze miejskiej spółki. To to samo, jakby przewodniczący za pieniądze rady miejskiej zapraszał na swoje dyżury.

– Nie chciałbym takiej sytuacji, żeby w październiku w tych miejscach pokazały się billboardy "Jacek Walczak kandydat na prezydenta" – podkreśla Olejnik.

Zdenerwowanie kontrkandydatów jest tym większe, że reklamy mają atrakcyjną lokalizację, gdzie oni się już promować nie będą mogli. Wynajęte przez MPWiK billboardy są m.in. przy ul. Jagiellońskiej, Nenckiego, Jana Pawła II, przy al. Pokoju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto