Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni oburzeni wysokością nagród dla urzędników

Dariusz Piekarczyk
Prezydent Sieradza Jacek Walczak nagrodził pracowników urzędu "za dobrą pracę"
Prezydent Sieradza Jacek Walczak nagrodził pracowników urzędu "za dobrą pracę" fot. Paweł Gołąb
Średnio po 1,9 tys. złotych wyniosły nagrody uznaniowe wypłacone pracownikom Urzędu Miasta w Sieradzu.

Pieniądze trafiły do kieszeni wszystkich urzędników poza prezydentem Jackiem Walczakiem.

- Pieniądze pochodziły z trzyprocentowego funduszu nagród, oszczędności związanych z przebywaniem pracowników na zwolnieniach lekarskich, urlopach macierzyńskich i wychowawczych oraz niewykorzystanych środków na odprawy emerytalne w roku 2009 - wylicza Jarosław Zienkiewicz, sekretarz Urzędu Miasta w Sieradzu. - Przy przyznawaniu nagród brano pod uwagę zaangażowanie w realizację obowiązków, stopień złożoności i trudności wykonywanych zadań, dyspozycyjność, ocenę wyników pracy zawodowej i przestrzeganie regulaminu.

Sekretarz miasta nie poinformował nas, ile pieniędzy przeznaczono w sumie na nagrody i jakie premie otrzymali wiceprezydenci. Udało nam się nieoficjalnie ustalić, że wiceprezydenci Cezary Szydło i Jacek Przybyłek oraz skarbnik Elżbieta Gruda i sekretarz Jarosław Zienkiewicz dostali po około 4,7 tys. złotych. Kierownicy działów po około 2,5 tys. złotych. Nagrodzono też 147 pracowników. Przeznaczono na to grubo ponad 300 tys. zł.

- To coś niebywałego, pierwsze słyszę - mówi radny Mirosław Owczarek. - Nie mam nic przeciw nagrodom, ale dlaczego są tak wysokie? Magistrat obciąża mieszkańców dodatkowymi opłatami za centralne ogrzewanie, wodę. Mówi, że trzeba zaciskać pasa. Prezydent nie dostał nagrody, bo nie mógł sobie przyznać. Ale nagrodzi go przewodniczący rady miasta.

- Nagrody tak, bo trzeba mobilizować pracowników, ale czy aż tak wysokie? - zastanawia się była przewodnicząca rady miasta Beata Jacyszyn. - Jak do tego wszystkiego ma się program PO, czyli partii prezydenta Sieradza, który mówi o tanim państwie?

- Za dobrą pracę trzeba nagradzać - uważa za to radny Ryszard Drabent. - Uważam decyzję za słuszną.

Radna Jolanta Pietrus przypomina, że właśnie rozpoczął się rok wyborczy i zastanawia się, czy przyznanie nagród to nie początek kupowania pracowników. - Prezydent mówi o oszczędności, więc gdzie tu konsekwencja? - podsumowuje radny Karol Męcfal.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto