Najdłuższa flaga w Łódzkiem
Po raz pierwszy Dzień Flagi w Skierniewicach zorganizowany przez harcerzy odbył się w 2016 roku. Wtedy to sprzed skierniewickiego Ratusza wyruszył pochód z 50-metrową flagą. Jego celem był Plac Jana Pawła II, gdzie zorganizowano „Rodzinne śniadanie pod flagą”. W kolejnych latach trasa przemarszu zmieniała się. Niestety wspólnie świętowanie przerwała pandemia koronawirusa.
Do dawnej formy przemarszu z flagą harcerze wrócili w ubiegłym roku. Biało-czerwona flaga liczyła 325 metrów. Skierniewiczanie ponieśli ją z Rynku do Parku Miejskiego ulicami Żwirki, Jagiellońską i Konstytucji 3 Maja. W tym roku flaga będzie dłuższa i będzie liczyła 350 metrów. Pochód wyruszył ze skierniewickiego Rynku, żeby ulicą Gałeckie oraz Konstytucji 3 Maja przejść do Parku Miejskiego. Tam najdłuższa w województwie łódzkim polska flaga oplotła parkowe drzewa.
- Idziemy wspólnie z flagą przez skierniewickie ulice już siódmy raz. Jak widać pomysł takiego świętowania się skierniewiczankom i skierniewiczanom nie znudził. Co na bardzo cieszy. Cieszy nas również to, że pogoda dopisała, ponieważ gdyby spadł deszcz, to prawdopodobnie odwołalibyśmy przemarsz – mówi komendant skierniewickiego hufca ZHP, Liwia Małczak. - To jest trudne organizacyjnie wydarzenie, ponieważ opiera się na przemarszu z flagą. Trzeba zamknąć ulice, powiadomić odpowiednie służby i wydziału Urzędu Miasta, ale również przewidzieć ile osób będzie potrzebnych do niesienia flagi. Z uwagi na szacunek dla braw narodowych nie możemy upuścić jej na ziemię.
Przemarsz z najdłuższą flagą w Łódzkiem przeszedł ulicami Skierniewic
W przemarsz włączyli się nie tylko harcerze, ale pojawili się również strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Skierniewicach, Skierniewicki Klub Zimorodka, ale przede wszystkim mieszkańcy miasta zaangażowali się w radosne świętowanie.
- Najważniejsze, że dopisali mieszkańcy Skierniewic – mówi prezydent miasta, Krzysztof Jażdżyk. - To święto w Skierniewicach to czas spotkań i integracji wszystkich skierniewiczan, którzy starali się świecić przykładem i tak jest i w tym przypadku niosąc najdłuższą flagę w województwie łódzkim. Liczę na to, że coraz więcej samorządów w taki sposób będzie świętowało Dzień Flagi.
Również senator Rafał Ambrozik uważa, że skierniewicka odsłona Dnia Flagi jest godna do naśladowania:
- Jako senator jestem bardzo dumny ze skierniewiczan, zwłaszcza, że jest to inicjatywa oddolna i obywatelska. Widać, że z każdym rokiem coraz więcej organizacji angażuje się w tę inicjatywę. Rozpiera mnie duma, że Polacy potrafią w tak piękny sposób się organizować i czcić to ważne dla nas święto oraz honorować barwy, które z nami są od wieków.
Samym mieszkańcom pomysł tego rodzaju akcentowania swojego przywiązania do barwa narodowych spodobał się:
- Nie wyobrażam sobie nie wziąć udziału w tym wydarzeniu. Co roku staram się nieść flagę biało-czerwoną. Dzięki takiemu świętowaniu pokazujemy, że możemy radośnie świętować swój patriotyzm i że dla skierniewiczan 2 maja to nie jest dodatkowy dzień wolny w czasie majówki – usłyszałem od jednej z uczestniczek wtorkowego wydarzenia.
Co roku skierniewicka flaga jest dłuższa o 25 metry. Dlatego w przyszłym roku liczyć będzie 375 metry i już organizatorzy zastanawiają się nad lokalizacją przemarszu. Jedną z opcji jest Zalew Zadębie. Do tego czasu flaga będzie przechowywana w siedzibie hufca przy ulicy Grzybowej. Na kilka tygodni przed przyszłorocznym Dniem Flagi jedna ze skierniewickich firm doszyje następny fragment flagi.
Przemarsz z najdłuższą flagą w Łódzkiem przeszedł ulicami Skierniewic
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?