- Zainteresowani wypełniali na miejscu formularze sprzeciwu - informuje Sylwia Dęga z Komitetu Protestacyjnego. - Wydano zresztą kilkaset formularzy. Mają one być wypełnione przez domowników. Jednocześnie przypominamy zainteresowanym, że protest wyrazić można jedynie do 21 marca. To dlatego, że termin składania ankiet upływa 22 marca, a komitet musi formularze wysłać do Warszawy. Deklaracje należy składać u sołtysów wymienionych wsi.
- Niektórzy pytają, czemu protestujemy - wyjaśnia Aleksander Miłek, przedstawiciel komitetu. - Po lekturze Studium wykonalności dla budowy linii KDP, opracowanego zresztą przez inwestora, światło dzienne ujrzało wiele szokujących danych. Oto niektóre z nich. Na dobę ma przejeżdżać 76 pociągów. Ponadto będzie szkodliwe promieniowanie elektromagnetyczne, oddziaływanie wibracji na obiekty budowlane, nadmierny hałas. Należy też pamiętać, że KDP w naszym regionie jest elementem trasowania linii kolejowej dla Berlin-Warszawa-Moskwa.
- Zastanawiający jest też inny fakt - zauważa Sylwia Dęga. - Minister Transportu Sławomir Nowak twierdzi, że strona rządowa wstrzymuje projekt KDP do roku 2030. Natomiast dokumentacja techniczna Studium wykonalności dla budowy linii KDP datowana jest na luty 2013 roku, przy czym konsultacje społeczne kończą się 22 marca. Skąd więc ten pośpiech?
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?