Problem jest m.in. na podwórzu na tyłach kamienic i bloku usytuowanych przy ul. Krakowskiej, Kościuszki i Kołłątaja. Interpelację w tej sprawie przesłał do miasta Tomasz Kaliszan, radny Koalicji Obywatelskiej. Wskazuje, że lokatorzy budynków regularnie napotykają na klatkach schodowych oraz w bramach osoby spożywające alkohol.
- Ludzie skarżą się też na osoby bezdomne, które w owych miejscach pozostawiają fekalia oraz nieczystości - wskazuje Tomasz Kaliszan apelując do władz miasta o pilną interwencję.
Blisko 80 kontroli
W odpowiedzi prezydent Arkadiusz Wiśniewski wskazuje, że problemowe podwórze jest objęte patrolami straży miejskiej oraz wspólnych patroli jej funkcjonariuszy z policjantami. Wskazuje, że od początku 2019 roku aż do drugiej połowy listopada przeprowadzono tam 78 kontroli pod kątem zaśmiecania oraz spożywania alkoholu.
- W wyniku działań pięć osób zostało doprowadzonych do noclegowni, a 14 osób przewieziono do izby wytrzeźwień - informuje Arkadiusz Wiśniewski i dodaje, że służbom mundurowym wydano już dyspozycję, aby funkcjonariusze częściej patrolowali to miejsce.
Podwórze to kolejny teren w centrum Opola, w przypadku którego mieszkańcy skarżą się na osoby spożywające alkohol i pozostawiające po sobie bałagan. We wrześniu podobny problem sygnalizowano w przypadku pobliskiego pl. Daszyńskiego, na którym strażnicy miejscy interweniowali aż 160 razy.
Śmietnisko w miejscu kortów
- To, co dzieje się w rejonie kortów przy ul. Katowickiej w Opolu to jest dramat. Ktoś urządził sobie w ich okolicy regularny śmietnik! - alarmuje pani Elżbieta, opolanka. - I to wszystko na oczach dzieci z pobliskiego przedszkola. Gdzie są służby porządkowe w tym mieście? Jaki przykładem dajemy tym dzieciom? - pyta.
Na problem zdewastowanego kortu zwraca też uwagę radny Marek Kawa z PiS. W interpelacji wysłanej do ratusza wskazuje, że powstaje tam dzikie wysypisko i pyta o przyszłość tego miejsca.
Prezydent Arkadiusz Wiśniewski odpowiada, że dzierżawca terenu prowadzący tam kort zakończył tam działalność w połowie 2018 roku. Informuje, że z racji złego stanu technicznego zapadła decyzja o likwidacji kortu i przekształcenia terenu na parking. We wrześniu miasto próbowało znaleźć podmiot, który wydzierżawiłby i zaadaptował teren, ale nie zgłosił się nikt chętny.
Arkadiusz Wiśniewski informuje, że dalsze przeznaczenie nieruchomości jest przedmiotem analiz. Teren ma też być uporządkowany.
Wysypiska w podwórzach
Problem z bałaganem na podwórzu sygnalizują też mieszkańcy innych części miasta. Na przykład kamienic w rejonie placu św. Sebastiana, gdzie jeszcze niedawno leżały porozrzucane śmieci i leżała stara lodówka.
"Slumsem" określają swoje podwórko lokatorzy mieszkań w oficynie ul. 1 Maja 15. - To miejsce naprzeciw dworca głównego PKS i planowanej niebawem nowej inwestycji, czyli miejsca, które za chwilę stać się ma wizytówką miasta - wskazują.
Podkreślają, że przez kilka miesięcy sygnalizowali problem kolejno Feromie (zarządcy budynku), straży miejskiej i Remondisowi. - Nic nie pomogło. Jesteśmy permanentnie ignorowani - skarżą się.
Kilka tygodni temu zwróciliśmy się do urzędu miasta z prośbą o wyjaśnienie sytuacji. Nadal czekamy na odpowiedź.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?