Doniesienie zawiera poważne oskarżenia. - Dotyczy gróźb. Prokuratura wszczęła czynności sprawdzające - mówi Józef Mizerski z Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.
Prezydent Zduńskiej Woli zwołał w tej sprawie konferencję prasową.
- Od początku obecnej kadencji jedna z prominentnych osób, przedsiębiorca, były senator RP, kontestując wyniki wyborów oraz swobodę prezydenta w doborze współpracowników usiłuje w sposób nieuprawniony zmuszać prezydenta do określonych decyzji kadrowych - mówił prezydent Piotr Niedźwiecki, który nie ukrywał, że był straszony m.in. referendum, a naciski dotyczyły m.in. zwolnienia z funkcji II wiceprezydenta Pawła Jegiera. - Prezydent musi być prezydentem nawet w sytuacjach, kiedy przystawia mu się pistolet do głowy - dodał. Prosił także o uszanowanie zasady, że jak długo nie zapadnie decyzja właściwych organów ścigania, nie będzie mówił o szczegółach sprawy.
W konferencji uczestniczyli radni, przedstawiciele wszystkich klubów: Forum Dobrej Woli, PiS, PO i Porozumienia Ponad Podziałami Razem, którzy solidaryzują się z decyzją prezydenta o doniesieniu do prokuratury.
Co na to Marek Trzciński?: - To dla mnie niespodzianka. Chyba się panu Niedźwieckiemu coś przyśniło.
Więcej w jutrzejszym wydaniu Dziennika Łódzkiego i w piątkowym wydaniu Naszego Tygodnika Zduńska Wola - Łask.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?