Prezydent argumentował, że miniony rok był dla Sieradza bardzo udanym, choć pierwszym, w którym kończył się boom inwestycyjny ostatnich lat (poziom inwestycji z 30 mln zł spadł o połowę i na takim ma się teraz utrzymywać). - Był to rok, w którym mieszkańcy swoją obecnością na Rynku pokazali, że rewitalizacja starówki to dobry kierunek. Zakończyliśmy wtedy wielką budowę kanalizacji i pozyskaliśmy inwestora budującego centrum dystrybucyjne dla Biedronki, co było przełamaniem bariery, problemu związanego z przyciąganiem przedsięwzięć, dzięki którym przybywają nowe miejsca pracy. Wybudowaliśmy park linowy i to też było przełamaniem pewnej bariery, w tym przypadku w poszerzaniu oferty turystycznej i rekreacyjnej.
Krytyczni wobec prezydenta radni wytykali, że nie zrealizował ani jednego zadania, które wskazywali w swoich interpelacjach. - Też cieszę się z rzeczy, z których prezydent jest dumny, ale my również reprezentujemy mieszkańców, a żadna z interpelacji, które zgłosiliśmy po ich uwagach, nie została ujęta – argumentowała Beata Jacyszyn z SdS.
Paweł Gołąb
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?