Prezydent Sieradza z absolutorium. Paweł Osiewała został pozytywnie rozliczony z wykonania budżetu z 2017 jednomyślnie

- To jest nasz wspólny budżet, ciężka praca nie tylko radnych miejskich i prezydenta, ale także całego zespołu ludzi pracujących w urzędzie i podległych jednostkach. A podnieśliśmy poprzeczkę naprawdę bardzo wysoko. Po czterech latach sprawowania funkcji mogę śmiało powiedzieć, że Sieradz jest ten sam, jaki był na przestrzeni wieków, ale jednocześnie jakże inny niż był chociażby dwa-trzy-dziesięć lat temu. Zmieniamy się, zmieniamy naszą rzeczywistość. Jesteśmy na innym etapie rozwoju gospodarczego. Inwestycje, które już powstały i będą powstawać, dają miejsca pracy sieradzanom. Jesteśmy na innym etapie rozwoju kulturalnego, bo proponowana oferta jest na dużo wyższym poziomie niż była dotychczas. Inny etap dotyczy też rekreacji. Dużo jednak przed nami. Mam nadzieję, że kolejne lata to będzie dalszy wzrost działań i następnych inwestycji. Jako włodarza cieszy mnie jeszcze jedno. Sieradz, gdziekolwiek byśmy się nie znaleźli, jest miastem rozpoznawalnym. Jest określany jako wzór do naśladowania dla tych, którzy chcieliby prowadzić politykę zrównoważonego rozwoju czy korzystać z dobrodziejstw, jakie daje korzystanie z funduszy zewnętrznych – _zapewnia prezydent Paweł Osiewała.
Pozytywną ocenę w sprawie wykonania budżetu przedstawiła m.in. Regionalna Izba Obrachunkowa w Łodzi. Jak odnotowało RIO dochody miasta w 2017 zrealizowano w 96,6 proc. (kwota prawie 155,5 mln zł), a wydatki w prawie 90 proc. (159,4 mln zł).
Głosowanie nad absolutorium obyło się bez dyskusji. Prezydent Sieradza nie kryjąc satysfakcji z dobrej oceny zaapelował. - Brakuje mi jeszcze jednego. Abyśmy jako mieszkańcy byli elementem niesienia radości, byśmy cieszyli się naszym pięknym miastem. Najbardziej boli bowiem fakt, że sami nie potrafimy często dostrzegać uroków naszego miasta, gdy tymczasem nasi goście są zachwyceni przestrzenią, w której żyjemy. Życzę więc wszystkim większej radości ducha i dumy z naszego miasta._