Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powitanie wiosny sieradzkich morsów 2016. Chłodnej kąpieli w nurtach rzeki Warty zażyło 4 śmiałków

Paweł Gołąb
Sieradzkie morsy chłodną kąpielą w nurtach rzeki Warty powitały wiosnę. Śmiałkowie, których w tym roku było czterech, dochowali starej tradycji i pożegnali zimę wrzucając do wody tradycyjną Marzannę, którą ochrzcili mianem Sieradzkiej Helenki.

Jacek Mikołajczyk, który takich kąpieli zażywa od lat, wiosenny klimat poczuł nie tylko za sprawą pogodnej aury wokół. Ucieszyło go bowiem także powiększenie grona sieradzkich morsów o kolejne dwie nowe osoby. – Jest fajnie, że jest nas więcej i nasz klub zaczyna się rozrastać. Już jest nas czterech i myślę, że z każdym sezonem będzie nas coraz więcej. Jak będzie nas chociaż dziesięciu, to będzie już pełna satysfakcja.
Z jakim przesłaniem morsy wchodzą do wody 21 marca? – Zawsze oczywiście z zamiarem przegonienia zimy i przywołania wiosny – odpowiada nestor sieradzkich morsów Sławomir Dziedziela. – Zima w tym roku nie była co prawda sroga, ale niech już sobie wreszcie idzie. Niech przyjdzie wiosna ,niech ludzie się szanują, niech każdemu dopisuje zdrowie, a wszystko niech będzie dobrze i szczęśliwie. Z takim przesłaniem wchodzimy do wody.
Która kąpiel jest dla morsa bardziej satysfakcjonująca – ta zimowa czy wiosenna? Tu odpowiedź może być tylko jedna. – Oczywiście zimowa i to jak jest duży mróz i mnóstwo śniegu. Wtedy jest ten prawdziwy urok – _przekonuje Sławomir Dziedziela. - Wiosenna kąpiel to dla nas takie roztrenowanie – z uśmiechem dopowiada Jacek Mikołajczyk.
Tym razem stałym już uczestnikom sieradzkich kąpieli towarzyszył nowy narybek, klub wzmocniło bowiem dwóch nowych morsów. Skusiła Helenka? _– Oj, nie – _nie kryje uśmiechu jeden z nich Damian Boczkowski.
- Morsowaliśmy od dawna, z tym że nie w Sieradzu, a w Uniejowie. Ja przeprowadziłem się tutaj, stwierdziłem więc, że dalej będę się kapać, ale już na miejscu i dlatego postanowiłem wzmocnić ten klub.
I młodsze pokolenie sieradzkich morsów, które dotąd udzielało się w uniejowskim klubie Komando Foki, przekonuje, że zimne kąpiele dają zdrowie. – Ale nie tylko. To także niesamowicie pobudza, daje mnóstwo chęci do życia. Po wyjściu z wody jest prawdziwa adrenalina niczym po skoku na bungee. Ja czuję się zawsze po takiej kąpieli niesamowicie naładowany energią i pobudzony. Serdecznie polecam to innym - dodaje Damian.
Kolejny z młodszych morsów Bartłomiej Rymarski przekonuje, że woda to jego żywioł.
- Czy basen, czy termy, czy już takie okazyjne zimne kąpiele._

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto