Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Połowa lokatorów miejskich domów zalega z czynszem w TBS

Jolanta Jeziorska
Z czynszem zalega ponad tysiąc osób mieszkających w miejskich kamienicach
Z czynszem zalega ponad tysiąc osób mieszkających w miejskich kamienicach fot. Jolanta Jeziorska
Nie ma siły na niepłacących czynszów w miejskich budynkach. Są winni miejskiej spółce TBS ponad 2,6 mln zł. Ta kwota nie zmienia się latami.

Dlatego że jej większość to długi sięgające kilku lat! Tylko niecałe 500 tys. zł z tych ponad 2,6 mln zł to zaległości niepłacących czynszu od miesiąca do pół roku. Jak wyliczają w Towarzystwie Budownictwa Społecznego "Złotnicki", czynszu w terminie nie płaci prawie połowa wszystkich lokatorów! To ponad tysiąc osób. Jak zapewnia prezes TBS Jacek Kozłowski, z tego właśnie powodu zaczęto od jakiegoś czasu podchodzić do każdej sprawy indywidualnie.

- Są tacy, którzy nie płacą, bo mają przejściowe kłopoty finansowe, ci, którzy nie radzą sobie finansowo w ogóle i tacy, którzy nie płacą, bo nie - wylicza prezes TBS. - Niektórym trzeba pomóc, bo inaczej nie poradzą sobie z zadłużeniami sięgającymi nawet kilku tysięcy złotych.

Jednym ze sposobów na ulżenie dłużnikom jest, choć brzmi to dość dziwnie, skierowanie sprawy do sądu. Sąd orzeka bowiem eksmisję z lokalu komunalnego do socjalnego. - I na podstawie warunków, jakie panują w danym mieszkaniu, przekwalifikowane zostaje ono z komunalnego na socjalne, gdzie czynsz jest znacznie niższy. Czyli rodzina nawet nie musi się przeprowadzać, a dzięki temu, że płaci niższy czynsz, łatwiej jej spłacić dług. Takich sytuacji mieliśmy w tym roku trzynaście - opowiada prezes Kozłowski.

Kolejnym pomysłem jest zamiana mieszkań. W TBS kojarzą z sobą osoby, które chcą zamienić mieszkania na większe z tymi, którzy mają duże mieszkania, ale zadłużone. Osoba, która przeprowadza się do większego lokum, płaci dług swojego poprzednika. Tak sprawę udało się załatwić w tym roku w 10 przypadkach.

Długi rozkładane są też na raty. Ponadto, co podkreśla prezes TBS, jeśli ktoś płaci czynsz na bieżąco, a ma stare zadłużenie, nie traci dodatku mieszkaniowego, jaki przyznaje miasto. - Staramy się, by mieszkańcy nie tracili dodatku mieszkaniowego, bo często to jedyny sposób, by płacili czynsz. Dlatego podpisujemy dużo umów z dłużnikami.

Pomóc spłacać długi w TBS starają się tym, którzy mają bardzo trudną sytuację materialną. Na tych, którzy nie płacą czynszu z innych powodów, mają inne sposoby. - W niektórych przypadkach odcięliśmy ciepłą wodę i to podziałało - opowiada Jacek Kozłowski. - Wpisujemy ich też do Krajowego Rejestru Dłużników i to też jest skuteczne. Ponadto możemy domagać się zapłaty długu od wszystkich dorosłych lokatorów, nie tylko od głównego najemcy.

Mieszkańcy budynków administrowanych przez TBS mają różne zdania na temat sposobów walki z dłużnikami. Ci, którzy płacą czynsze w terminie, winią tych, którzy tego nie robią m.in. za brak remontów w kamienicach. - Nawet kiedyś usłyszałam od administratora, że jakby wszyscy płacili czynsz, to byłoby za co pomalować klatkę schodową. Skoro banki jakoś sobie radzą ze ściąganiem należności, to chyba w TBS też powinni? Ale z drugiej strony, w mojej kamienicy mieszkają tacy, co ledwo wiążą koniec z końcem - mówi mieszkanka kamienicy przy pl. Wolności w Zduńskiej Woli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto