Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policjanci na tropie... pacjentów

Paweł Gołąb
Trzech pacjentów jednego dnia przyszło szukać sieradzkim policjantom.

Pierwsza nietypowa interwencja została podjęta po telefonie z Samodzielnego Publicznego ZOZ w Sieradzu. Zdenerwowana pracownica poinformowała funkcjonariuszy o 63-latkua, który miał zostać przyjęty na jeden z oddziałów, ale nagle zniknął z izby przyjęć. - Na miejsce został wysłany jeden z patroli, a inne zaczęły patrolować teren miasta w poszukiwaniu zaginionego – relacjonuje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu. - Gdy policjanci przyjechali do szpitala, zostali poinformowani, że pacjent kilka chwil wcześniej się odnalazł. Jak ustalono, w trakcie rejestracji samodzielnie poszedł na odział szpitalny, na który miał skierowanie.
Kolejną interwencję podjęto już po anonimowym telefonie. Rozmówca zaalarmował policję o mężczyźnie przebywającym na dworcu PKP w Sieradzu, który na reku miał założony wenflon. Dzwoniąc podejrzewał, że jest to pacjent szpitala, który oddalił się ze szpitala. Przybyli na miejsce policjanci zastali 57-letniego mieszkańca Turku. - Mężczyzna nie potrafił powiedzieć funkcjonariuszom, co robi na dworcu . Nie potrafił również powiedzieć, kto założył mu wenflon. Odwieziono go do sieradzkiego szpitala. Tutaj ustalono, że nie widnieje on w wykazie pacjentów, ale z uwagi na jego stan zdrowia lekarz dyżurny podjął decyzję o pozostawieniu go w placówce – podaje szczegóły tej sprawy rzecznik.
Na tym się nie skończyło. Wieczorem sieradzcy policjanci odebrali kolejny telefon ze szpitala. Tym razem poinformowano, że około godziny 20.30 do placówki został przywieziony karetką pogotowia mężczyzna, ale ten nie czekając na udzielenie mu dalszej pomocy medycznej wyszedł ze szpitala. Policjanci po kilkunastu minutach zauważyli na ulicy 1-Maja w Sieradzu idącego chodnikiem mężczyznę, którego ubiór i rysopis pasował do podanego przez personel medyczny. W rozmowie z funkcjonariuszami mężczyzna stwierdził, że wyszedł z izby przyjęć sam i w sumie nie wie, dlaczego to zrobił. Przewieziony ponownie do szpitala, a po konsultacji lekarskiej został przetransportowany karetką do innej placówki medycznej.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto