Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoń Zduńska Wola zremisowała na własnym boisku [zdjęcia]

Krzysztof Kochelak

W sobotę 16 listopada na Stadionie Miejskim w Zduńskiej Woli drużyna seniorów Pogoni Zduńska Wola (trener Michał Bistuła) rozegrała mecz ostatniej XVII kolejki 4 ligi łódzkiej z zespołem Zjednoczonych Stryków.

POGOŃ ZDUŃSKA WOLA - ZJEDNOCZENI STRYKÓW 3:3 (2:0)

1:0 - Dawid Sarafiński (5')
2:0 - Mateusz Broź (33')
2:1 - Karol Chmielewski (51')
2:2 - Karol Chmielewski (61')
3:2 - Mateusz Broź (64' rzut karny)
3:3 - Mikołaj Kamończyk (90'+4)

SKŁAD DRUŻYNY: POGOŃ ZDUŃSKA WOLA
Krzysztof Chruściel – Szymon Szarpak (60' Wojciech Chmielewski), Rafał Porada, Patryk Sławiński, Patryk Retkowski (65' Artur Wolny) – Dawid Sarafiński, Radosław Pęciak, Princewill Okachi (88' Adam Konieczny), Aleksander Majerz (52' Mikael Idzikowski), Kacper Kosmala (75' Adrian Bartczak) - Mateusz Broź
Trener drużyny: Michał Bistuła
Kierownik drużyny: Kamil Nowacki

RELACJA Z MECZU:
W ostatnim w tym roku kalendarzowym spotkaniu o punkty, seniorzy Pogoni Zduńska Wola zremisowali przed własną publicznością ze Zjednoczonymi Stryków 3:3. W siedemnastu kolejkach żółto-zielono-czarni zdobyli 27 punktów, dzięki czemu spędzą zimową przerwą na szóstym miejscu.

Sobotnia konfrontacja rozpoczęła się od strzału z dystansu Tomasza Lenarta. Doświadczony pomocnik jednak minimalnie chybił. Kilka chwil później piłkę w strefie środkowej przejął Princewill Okachi. Nigeryjczyk obsłużył prostopadłym podaniem Mateusza Brozia. Najskuteczniejszy strzelec Pogoni przegrał co prawda pojedynek z Kamilem Tyburskim, jednak przy dobitce Dawida Sarafińskiego golkiper przyjezdnych był już bez szans.

W 10. minucie po akcji Kacpra Kosmali ponownie przed szansą stanął Broź. Tyburski nogami sparował strzał snajpera zduńskowolan, a dobitka nadbiegającego Sarafińskiego okazała się niecelna. Dokładnie 180 sekund później mogło być 1:1. Fatalny błąd we własnym polu karnym popełnił Patryk Retkowski, podając futbolówkę wprost do Łukasza Ściślewskiego. Kapitalną interwencją popisał się Krzysztof Chruściel parując strzał napastnika przyjezdnych na rzut rożny. Kilka minut później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego niecelnie główkował Patryk Sławiński. W 29. minucie po dwójkowej akcji Brozia z Kosmalą futbolówkę z linii bramkowej wybił jeden z defensorów Zjednoczonych.

W 33. minucie snajper Pogoni dopiął swego. Po dograniu Kosmali i wygranej „przebitce” napastnik zduńskowolan wpadł w „szesnastkę” rywala i silnym strzałem podwyższył prowadzenie. Przyjezdni mogli odpowiedzieć tuż przed przerwą. Za sprawą prostopadłego podania z drugiej linii w pole karne wpadł Karol Chmielewski i zdaniem arbitra został nieprzepisowo powstrzymany przez interweniującego Chruściela. Rzutu karnego nie wykorzystał jednak Lenart, przegrywając pojedynek z Chruścielem. Dla golkipera Pogoni był to drugi obroniony rzut karny w bieżącym sezonie.

Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla gości. W 51. minucie kontaktowego gola zdobył Karol Chmielewski, wykorzystując podanie z głębi pola i w sytuacji sam na sam z Chruścielem posłał futbolówkę nad golkiperem Pogoni. Gospodarze nie wyciągnęli wniosków i dokładnie dziesięć minut później strykowianie przeprowadzili identyczną akcję. Ponownie skutecznie wykończył ją Karol Chmielewski.

Przyjezdni z wyrównania cieszyli się zaledwie 180 sekund. Prostopadłym podaniem został obsłużony Broź. Napastnik Pogoni wpadł w pole karne Zjednoczonych, gdzie został sfaulowany przez Tyburskiego. Sprawiedliwość wymierzył sam poszkodowany. W kolejnych minutach goście rzucili się do szaleńczych ataków, które przez długi czas nie przynosiły oczekiwanych rezultatów.

Gdy wydawało się, że Pogoń zainkasuje kolejne trzy punkty, na strzał z dystansu zdecydował się Lenart. Piłka odbiła się rykoszetem od jednego z zawodników i trafiła pod nogi Mikołaja Kamańczyka, który w sytuacji sam na sam z Chruścielem doprowadził do wyrównania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto