- Chcieliśmy spotkać się z posłem, ale nie zastaliśmy go - mówi Roman Łysio, jeden z pikietujących. - Zostawiliśmy w więc w jego biurze apel do posłów partii rządzącej.
W apelu czytamy między innymi:
"Trudno nam uwierzyć, ale autorzy projektu zakładają jawny i dokonywany w majestacie prawa zamach na własność działkowców i Związku. Likwidacja zrzeszającej nas organizacji oraz przejęcie przez Skarb Państwa mienia i funduszy PZD to rozwiązanie nie mające precedensu w skali europejskiej. To pomysły przypominające najbardziej mroczne czasy totalitarne.
Zarówno sam projekt PO i jego uzasadnienie nie pozostawiają złudzeń, że jego twórcom chodzi o osłabienie ruchu ogrodnictwa działkowego po to, by uzyskać nieskrępowany dostęp do gruntów ogrodów. Ich sprzedaż to kolejny "złoty środek" rządzącego ugrupowania na walkę z dziurą budżetową. Pytamy po raz kolejny dlaczego sięgacie Państwo do kieszeni najsłabszych i najuboższych. Działkowcy nie stanowią bezwolnej i biernej masy, której da się wmówić, że to Trybunał Konstytucyjny nakazał rozwiązanie PZD.
Apelujemy więc do Państwa!
Nie dopuśćcie do zagłady ogrodów!
Apel podpisali działkowcy z sieradzkich ogrodów
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?