Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijemy Cisowiankę, możemy Poddębiczankę

Krzysztof Kaniecki
Pracownicy zachęcili A. Karską i burmistrza P. Sęczkowskiego (w środku) do wypicia wody
Pracownicy zachęcili A. Karską i burmistrza P. Sęczkowskiego (w środku) do wypicia wody fot. Magdalena Jaworska
Gorąca woda z poddębickich głębin przeszła pierwsze badania w laboratorium w Czechach.

Wyniki uzyskane przez praskich laborantów są rewelacyjne. Kontrolerzy uznali, że jej skład nadaje się nawet do wykorzystania jej do produkcji wody mineralnej.

- Mogła na rynku pojawić się Cisowianka, to wkrótce może będzie i Poddębiczanka - nie kryje radości burmistrz Piotr Sęczkowski.

Czy termalna woda mineralna ma szansę zostać marką Poddębic, a miasto stanie się jej producentem? Odpowiedź na to pytanie nastąpi po kolejnych badaniach wykonanych przez niezależnych ekspertów. Za parę miesięcy będzie wiadomo, czy poddębicka woda nadaje się do picia. Wstępne ekspertyzy napawają optymizmem.

Wszystko wskazuje na to, że wydobyta z ponad 2 km głębokości woda termalna posiada do tego korzystne elementy. Ba, nawet burmistrz z panią prezes poddębickiej Geotermii oraz pracownicy Przedsiębiorstwa Robót Wiertniczych i Geologicznych w Warszawie odważyli się sprawdzić na własnym podniebieniu, jak ta woda smakuje.

- Spróbowaliśmy smaku wody, wkrótce sprawdzimy jej walory do rekreacji i balneologii - zapowiada burmistrz Sęczkowski. - Do wypicia nakłonili mnie pracownicy. Zapewniali, że skoro po wypiciu im się nic nie stało, to znaczy, że woda musi być dobra. Mogę potwierdzić, że po ostudzeniu jest całkiem smaczna.

Przypomnijmy, że prace przy eksploatacji wody geotermalnej spoczywającej na głębokości ponad 2 km trwały ponad trzy miesiące. Uzyskana spod powierzchni woda ma 71 stopni. Korzystne są również pozostałe parametry.

- Mineralizacja wody jest niska, a wydajność dwukrotnie większa niż zakładano - informuje Anna Karska, prezes poddębickiej Geotermii. - Przy samowypływie wydajność sięga 120 metrów sześciennych na godzinę, a z użyciem pompy zwiększa się nawet do 300 metrów sześciennych na godzinę.

Pracujący przy odwiercie geolodzy uważają, że jakość gorących źródeł w Poddębicach jest niespotykanie dobra. Ich skład sprawdzony zostanie jeszcze w kilku ośrodkach badawczych.

Dopiero wtedy będzie wiadomo, czy woda może być produkowana i dostępna w sprzedaży jako zdrowy produkt nadający się do spożycia.

- Liczę, że badania potwierdzą nasze przewidywania - burmistrz trzyma kciuki za ich powodzenie. - Jest szansa, by nasz region stał się drugą Styrią, na wzór tej w Austrii.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto