Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijany woźnica połamany, konie bez szwanku

ts
29-latek trafił do szpitala. Koń uciekł.

Do niecodziennego zdarzenia z udziałem nietrzeźwego kierującego doszło o zmroku w miejscowości Orzeszków pod Uniejowem. Kierujący samochodem osobowym marki Mazda 32-letni mieszkaniec powiatu poddębickiego, na prostym odcinku drogi, uderzył w jadący z przeciwnej strony, zaprzęg konny.
Okazało się, że woźnica był kompletnie pijany. 29-latek miał bowiem, aż 3,48 promila alkoholu w organizmie. W tym przypadku nie zadziałało stare porzekadło mówiące, że pijany zawsze ma szczęście. W wyniku zderzenia woźnica złamał nogę oraz dostał wstrząśnienia mózgu. Trafił do poddębickiego szpitala. Kierujący mazdą w momencie zdarzenia był trzeźwy i doznał jedynie stłuczenia ręki. A co się stało z dwójką koni?
- Jedno wierzę wyrwało się w popłochu przez nadjeżdżającym pojazdem i uciekło do najbliższego gospodarstwa - mówi asp. Elżbieta Tomczak, rzecznik poddębickiej policji. - Drugi koń, któremu również nic się nie stało, stał na polu niedaleko zdarzenia.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto