Dzisiejsza wpadka, która dotyczy 57-letniego ordynatora oddziału chorób wewnętrznych, ujrzała światło dzienne po telefonie do policji od anonimowej kobiety. Jak informuje rzecznik sieradzkich mundurowych Paweł Chojnowski, ta poinformowała o nieprzyjemnej rozmowie z lekarzem i podejrzeniu, że mężczyzna znajduje się pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze, który natychmiast udali się na miejsce, potwierdzili stan nietrzeźwości. Badanie wykazało u ordynatora 0,8 promila alkoholu.
Policjanci zajęli się sprawdzaniem, czy ordynator przebywał oficjalnie w pracy i przyjmował pacjentów. Jeśli by się to potwierdziło, sprawa może się zakończyć postawieniem zarzutu z art. 160 kodeksu karnego. Ten za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężki uszczerbek na zdrowiu przewiduje karę do trzech lat więzienia.
Wcześniej policjanci wszczęli wobec ordynatora postępowanie w innej sprawie związanej z nadużyciem alkoholu. Jak potwierdza rzecznik KPP w Sieradzu, 57-latek został niedawno przyłapany na jeździe w stanie nietrzeźwym. W chwili kontroli miał 2,6 promila alkoholu. Prawo jazdy zostało zatrzymane, a mężczyźnie z tego tytułu grozi do 2 lat więzienia.
Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Sieradzu na razie wstrzymuje się od komentarzy. Oficjalne stanowisko, jak zapewnia rzecznik szpitala Grażyna Kieszniewska, poznamy jutro. Jak usłyszeliśmy dyrektor, który dzisiaj przebywał poza placówką, został poinformowany o sprawie telefonicznie i dopiero po zapoznaniu się ze szczegółami będzie można mówić o ewentualnych konsekwencjach dla ordynatora.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?